„Laureaci Lauru” - Fantazyjne torty z Transboru (przepis na ciasto cappuccino)

Mazowsze

Tomasz Markiewicz 2022-07-06 14:15:59 liczba odsłon: 2488
Tort na dożynki 2012 w gminie Latowicz

Tort na dożynki 2012 w gminie Latowicz

Kolejna bohaterką cyklu „Laureaci Lauru” jest Justyna Szostak z Transboru (gm. Latowicz).

Swój pierwszy tort zrobiła w 2010 roku, na pierwsze urodziny córki. Jak mówi, wtedy wyszło z tego coś jeszcze mało foremnego, ale już złapała bakcyla. Od tamtego czasu zgłębiała temat, wyszukiwała przepisy w internecie, oglądała filmiki na YouTube, by wkrótce metodą prób i błędów dojść do satysfakcjonujących efektów.

Justyna Szostak

Tak, tak... ponieważ kolejne wypieki pani Justyny powstawały już na większą, gminną skalę: w 2012 roku przygotowywała torty z okazji uroczystego otwarcia „Orlika” oraz dożynek w Latowiczu. Pierwszy był w kształcie piłki oraz butów, a drugi – warzyw na desce i worka z plonami. Wtedy poszła fama, że robi fantazyjne torty.

Tort na otwarcie Orlika

Niedługo potem Zbigniew Dąbrowski, właściciel Piekarni & Cukierni Wielgolas (w której pani Justyna pracowała 2 lata) zgłosił ją do V edycji Konkursu o Laur Marszałka Województwa Mazowieckiego dla mazowieckich producentów żywności. Co okazało się strzałem w dziesiątkę, ponieważ tort okolicznościowy wyrobu pani Justyny został najlepszym produktem roku 2011. Spośród innych wypieków wyróżniał się nie tylko wyjątkowym smakiem, ale także wyglądem. Tort miał kształt mapy Polski z wyróżnionym na jej tle Mazowszem. Na konturach województwa siedziała, wykonana z masy cukrowej, postać: kobieta w ludowym stroju. Zarówno tort, jak i figury zostały wykonane ręcznie z masy cukrowej oraz pomalowane naturalnymi barwnikami. Wypiek miał smak kremowo-śmietankowy.

Tort konkursowy

Od 2011 roku pani Justyna prowadzi sklep internetowy Cake Land z akcesoriami cukierniczymi. Można tu kupić wszystko, co jest związane z pieczeniem – począwszy od barwników, po confetti, narzędzia do modelowania, wykrawacze i gotowe dekoracje. W branży jest duża konkurencja, ale Justyna Szostak wie, co robić, żeby nie zostać w tyle.

– Zawsze wyszukuję coś fajnego, sprowadzam z Włoch, Niemiec i sprzedaję w Polsce – mówi.

A jeśli chodzi o słodkie wypieki i torty, ostatnio serwuje je wyłącznie najbliższej rodzinie. Zwykle są to kremowe ciasta. Przepisy wyszukuje w internecie, ale nie trzyma się ich kurczowo. Do głosu zwykle dochodzą własna inwencja i pomysły.

Ulubione ciasto pani Justyny?

– Alpejska chmurka – odpowiada. I podaje przepis. Krem na bazie śmietany, mascarpone, biszkopty nasączone cappuccino albo kawą espresso. Wszystko ułożone niczym pasma górskie i polane białą czekoladą lub genachem czekoladowym.

Smacznego!

TOMASZ MARKIEWICZ


Ciasto cappuccino (przepis)


Biszkopt: 5 jaj, 1 szczypta soli, 1 szklanka cukru, 1 szklanka mąki pszennej, 4 łyżki mąki ziemniaczanej, 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Krem: 200 g masła roślinnego, 1/2 szklanki cukru pudru, 2 szklanki mleka w proszku, 250 g mascarpone, 400 g waniliowego serka homogenizowanego

Poncz: kawa espresso, 100 ml likieru, np. amaretto

Dodatkowo: 1,5 paczki okrągłych biszkoptów, gorzkie kakao

Jajka ubijamy z solą na jasną, puszystą masę. Następnie dodajemy cukier. Miksujemy do połączenia składników. Mąkę łączymy z proszkiem do pieczenia, przesiewamy do masy jajecznej. Delikatnie mieszamy łyżką do chwili połączenia się składników. Masę przelewamy do formy. Wstawiamy do nagrzanego do 180 stop-ni piekarnika i pieczemy przez około 30 minut. Schłodzony biszkopt przekrawamy na 2 części.

Masło ubijamy z cukrem pudrem na jasną, puszystą masę. Do masy maślanej dodajemy mleko w proszku i serki. Miksujemy do chwili połączenia się składników.

Pierwszy blat ciasta wkładamy do formy. Ponczujemy go i wykładamy na niego połowę masy. Na masie układamy zamoczone w ponczu biszkopty i lekko oprószamy je kakao. Biszkopty przykrywamy drugim blatem lekko posmarowanym kremem (ok. 1/3 z pozostałej połowy). Wierzch ciasta ponczujemy, smarujemy pozostałą masą i układamy na niej naponczowane biszkopty. Wierzch obficie posypujemy kakao.

Wstawiamy do lodówki, najlepiej na całą noc.

 

Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Czytaj także

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.