Politycy Lewicy odwiedzili Siedlce, Kotuń i Sokołów Podlaski w ramach trasy „Bezpieczna rodzina”. Przekonywali, ze koniec rządów PiS jest blisko, a oni mają pomysły na poprawę sytuacji Polaków.
Politycy Lewicy odwiedzili Siedlce, Kotuń i Sokołów Podlaski w ramach trasy „Bezpieczna rodzina”. Przekonywali, ze koniec rządów PiS jest blisko, a oni mają pomysły na poprawę sytuacji Polaków.
- Idzie zmiana i to czuć – mówił poseł Adrian Zandberg (Partia Razem). – Czuć to zarówno na ryneczku w Kotuniu, w Siedlcach, jak i w całej Polsce. Ludzie mają dość nieudolności tej władzy. Jeden z mieszkańców Kotunia powiedział mi, że jedyny węgiel jaki można kupić w ich okolicy to ten w aptece. Ludzie boją się, że nie będą mili czym ogrzewać swoich domów w zimie.
- Ze zdumieniem zobaczyłam, że na straganach w Siedlcach ceny owoców i warzyw są takie same jak w Warszawie – dodała posłanka Anna Żukowska. – A niestety wiem również, że pensje są tutaj niższe niż z Warszawie.
Co proponuje Lewica?
- Przede wszystkim w obecnej sytuacji zamrożenie rat kredytów, drugą waloryzację emerytur i budowę tanich mieszkań na wynajem – mówi Dorota Olko z Partii Razem. – Chodzi przede wszystkim o to, by zapewnić bezpieczeństwo rodzinom. My już wiemy, że czasy rządów PiS są policzone. (jj)
najstarsze
najnowsze
popularne