Chirurdzy, którzy do tej pory świadczyli usługi w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim w Siedlcach, podpisali umowy na kolejny czas pracy. Przez kilka tygodni trwały negocjacje pomiędzy nimi a zarządem szpitala. Odczuli to również pacjenci, bo przez pewien czas ograniczono liczbę zabiegów i operacji.
– Skierowano mnie na zabieg – mówi jeden z pacjentów. – W szpitalu powiedziano mi, że z powodu braku chirurgów nie wiadomo kiedy zostanie przeprowadzony. Zaproponowano, że mogą mnie przyjąć, ale nie gwarantują, kiedy zabieg zostanie wykonany. Inną opcją było codzienne przychodzenie i pytanie, czy dzisiaj go zrobią. I przychodziłem. Czekałem kilka godzin, ale okazywało się, że jednak nie dzisiaj. Po kilku dniach się udało.
Te problemy były spowodowane tym, że do pierwszego konkursu na obsługę chirurgiczną szpitala nie stanął nikt. Chirurdzy pracujący w placówce chcieli bowiem wyższych stawek.
– Mowa była o stuprocentowej podwyżce – mówi członek zarządu Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach, Mariusz Mioduski. – Nie mogliśmy się zgodzić na takie stawki, bo szpitala na to nie stać. W drodze negocjacji ustalono więc, że podwyżka będzie, ale w wysokości 20-30%.
– Takie podwyżki dostali wszyscy, którzy stawali do konkursów – dodaje Mariusz Mioduski.
W tej chwili zabiegi w szpitalu odbywają się już zgodnie z planem. (jj)
najstarsze
najnowsze
popularne