Zlikwidowali ważny oddział
Łuków
0000-00-00 00:00:00
liczba odsłon: 2773
W budynku tym przed kilkunastoma laty Oddział dla Przewlekle Chorych zastąpił zlikwidowany Oddział Gruźliczy i Chorób Płuc. Teraz jest tu lokowany Oddział Rehabilitacyjny. Fot. PGL
Przed Oddziałem dla Przewlekle Chorych Szpitala Św. Tadeusza w Łukowie ostatnie trzy miesiące pracy. Na sesji Rady Powiatu, która odbyła się ostatniego dnia sierpnia radni podjęli uchwałę o jego likwidacji. Działalność tego oddziału wygaśnie z końcem listopada.
Z wnioskiem o zlikwidowanie Oddziału wystąpił Jerzy Kamiński, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Łukowie. – Fizycznie takie oddziały przestaną funkcjonować w całym kraju – przekonywał radnych J. Kamiński, mówiąc, że Narodowy Fundusz Zdrowia po raz ostatni na bieżący rok zakontraktował usługi na tych oddziałach.
Radnych interesowało to, co stanie się z pacjentami, którzy do likwidacji będą znajdowali się na wspomnianym Oddziale. Z wypowiedzi dyrektora SP ZOZ wynikało, że część z nich będzie leczona na innych oddziałach, m.in. na Oddziale Rehabilitacyjnym, część zostanie zabrana przez rodziny do domów albo trafi do Domów Pomocy Społecznej.
W głosowaniu za likwidacją Oddziału dla Przewlekle Chorych opowiedziało się 18 radnych, a jeden był przeciw.
Tym, który sprzeciwiał się, był Wojciech Sobolewski. – Nie rozumiem dlaczego żadnego z radnych koalicji czy opozycji nie zainteresował los pacjentów, którzy zostaną z tego oddziału dosłownie przesunięci gdzie indziej, jak niepotrzebne, stare meble – stwierdził radny po sesji. – Weźmy prosty przykład: prawie dziewięćdziesięcioletniego, pochodzącego ze wsi pacjenta po wylewie, wypisuje się do domu. W szpitalu miał zapewnioną całodobową opiekę medyczną, a codzienne zabiegi rehabilitacyjne nie tylko postawiły go na nogi, ale nadawały ostatnim chwilom jego życia pewien sens. Wiedział, że musi ćwiczyć, by żyć i żył, by ćwiczyć. Na wsi rodzina nie ma czasu na codzienne wożenie go do przychodni rehabilitacyjnej. Dziadzio leży w łóżku i sztywnieje. Dość szybko zakończy swe życie. Czy o to chodzi reformatorom?
W. Sobolewski zwrócił też uwagę, że przed kilkunastu laty, gdy tworzono Oddział dla Przewlekle Chorych, z ust ówczesnego kierownictwa SP ZOZ padały stwierdzenia, że pozwoli on odciążyć inne oddziały szpitalne, na których przebywali terminalnie chorzy, blokujący innym pacjentom łóżka i uniemożliwiający ich leczenie. – Co się zmieniło od tamtej pory? Dlaczego rozwiązania wówczas korzystne dziś przez dyrekcję SP ZOZ są na tyle nieistotne, że nie podjęto jakiejkolwiek próby zachowania tego oddziału? – pyta radny W. Sobolewski. (pgl)
najstarsze
najnowsze
popularne