Ok. godz. 12.40 w miejscowości Wyłazy doszło do pożaru kurnika. Strażacy musieli bardzo szybko działać, by ogień nie rozprzestrzenił się na sąsiednie budynki.
Palił się kurnik w Wyłazach! (Zdjęcie Agata Przanowska)
Ok. godz. 12.40 w miejscowości Wyłazy doszło do pożaru kurnika. Strażacy musieli bardzo szybko działać, by ogień nie rozprzestrzenił się na sąsiednie budynki.
- Z pożarem kurnika o wymiarach 200 na 20 metrów walczyło dziesięć jednostek straży pożarnej. Na szczęście jest to kurnik niezasiedlony, czyli w środku nie było żadnych zwierząt - poinformował nas mł. bryg. Paweł Kulicki, rzecznik siedleckiej PSP. - W pierwszej fazie prowadziliśmy działania w obronie budynków bezpośrednio sąsiadujących z objętym pożarem kurnikiem. Udało się opanować niebezpieczeństwo - dodaje rzecznik.
Skontaktowała się z nami także pani Agata, która jako jedna z pierwszych osób zauważyła ogień. - Jak tylko zobaczyłam ogień i buchające kłęby dymu z kurnika od razu zadzwoniłam na straż pożarną.Mieszkamy bardzo blisko. Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby ogień przeniósł się na pole obok, które kilka dni temu zostało skoszone - relacjonuje pani Agata.
Na szczęście, z napływających informacji wynika, że w tym groźnie wyglądającym zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Za zdjęcia dziękujemy pani Agacie, a za filmik Internautom.
najstarsze
najnowsze
popularne