Marysia z Siedlec potrzebuje pieniędzy na operację w USA

Siedlce

Justyna Janusz 2022-11-15 04:57:48 liczba odsłon: 5184

Marysia Tchórzewska

11-letnia Marysia z Siedlec przeszła już trzy ciężkie operacje w USA dzięki czemu jej nóżka została wydłużona w sumie o 24 centymetry! Teraz czeka ją kolejna operacja, ale tej już nie refunduje NFZ.

Operacja musi być przeprowadzona do końca tego roku. Tymczasem brakuje jeszcze na nią ponad ćwierć miliona złotych.

Taka wada zdarza się raz na milion urodzeń

Marysia urodziła się z bardzo rzadką wadą, jaka jest fibular hemimelia. Zdarza się raz na około milion urodzeń. W nóżce Marysi nie było niektórych kości - brakowało kości strzałkowej, wielu kości śródstopia, pięty, kość piszczelowa była krótsza, a nóżka końsko-szpotawa... To oznaczało, że bez leczenia Marysia nigdy nie będzie chodzić!

Rodzice Marysi od chwili jej urodzenia robili wszystko co w ich mocy, by dziewczynka mogła w miarę normalnie funkcjonować. – Na początku trudno było o optymizm – mówi mama Marysi, Natalia. – Gdy Marysia miała 6 dni pojechaliśmy z nią na pierwsza konsultację. I usłyszeliśmy wtedy: To trzeba obciąć, z tym się nie da nic zrobić.

Rodzice jednak nie dawali za wygraną. - Jeździliśmy od lekarza do lekarza po całej Polsce – mówi pani Natalia. – I wszędzie mówiono nam, że nóżkę trzeba amputować. To był dla nas straszny czas, bo nikt nie dawał nam żadnej nadziei.

Nóżkę da się uratować, ale...

W końcu rodzice Marysi trafili na doktora Paleya, światowej sławy ortopedy, dziś dobrze znanego wszystkim rodzicom dzieci z poważnymi wadami rączek i nóżek. Jest twórcą nowatorskiej metody wydłużania kończyn. Spotkali się z nim na lotnisku w Monachium. I on jako jedyny powiedział: nóżkę da się uratować. Trzy pierwsze operacje Marysia miała wykonane w ramach świadczeń Narodowego Funduszu Zdrowia.

W 2019 roku konieczna była kolejna operacja, ale na nią już NFZ się nie zgodził. Rodzice zebrali sami całą potrzebna kwotę – ponad 400 tysięcy złotych. W tej chwili również nie ma mowy o finansowaniu z NFZ. Niestety, Marysia musi przejść do końca roku operację wyjęcia aparatu wydłużającego, płytek zapobiegających koślawości oraz operację stopy, tzw. redukcję „dzikiej kości". Ta przeszkadza jej w chodzeniu i sprawia ogromny ból.

...brakuje jeszcze 260 tysięcy złotych 

- Musimy zgromadzić 260 tysięcy złotych – mówi pani Natalia. – To pieniądze na rehabilitacje i operację, do tego z własnej kieszeni zapłacimy jeszcze za lot do USA i 4-miesięczny pobyt na miejscu.

Od kilku tygodni w Siedlcach trwa zbiórka na leczenie dziewczynki. Pieniądze dla Marysi można wpłacać na konto: Marysia

Z kolei na Facebooku działa grupa licytacyjna. Cały dochód z licytacji jest przeznaczony na leczenie dziewczynki Grupa

Komentarze (12)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.