Gmina Stanin: oszustwo na kryptowaluty

Mężczyzna miał zarobić 5 tys. dolarów - zamiast tego z jego konta zniknęło 6 tys. zł.

W ubiegłym roku 53-latek z gminy Stanin znalazł w internecie ogłoszenie o możliwości inwestycji na „Polskim rynku”. Logując się na podanej w reklamie stronie, przekazał swój numer telefonu i adres e-mail. Bardzo szybko skontaktował się z nim „konsultant” i przedstawił ofertę mającej gwarantować poważne zyski firmy z USA, która zajmuje się inwestycjami giełdowymi. Jednym z warunków była konieczność zainstalowania na smartfonie aplikacji giełdy kryptowalut oraz aplikacji AnyDesk. Nieświadomy zagrożenia mężczyzna to zrobił. Za namową „konsultanta” wpłacił też kilkaset dolarów na konto firmy. Później 53-latek wiele razy był namawiany do inwestowania w bitcoiny. Gdy uległ w końcu ich namowom i zainwestował 85 euro, to nawet otrzymał 400 zł tytułem zysku z inwestycji giełdowych.

Ostatecznie mężczyzna nie był jednak zadowolony z efektów i przez jakiś czas nie odpowiadał na telefony oraz wiadomości od przedstawicieli firmy. Kilka dni temu zatelefonował kolejny z nich, który poinformował go o 5 tys. dolarów zgromadzonych na jego indywidualnym koncie. Według „konsultanta” te pieniądze miały być wkrótce zablokowane. 53-latek podjął decyzję o likwidacji konta na platformie kryptowalut i wypłacie zgromadzonych tam 5 środków. Instruowany przez „konsultanta” zalogował się do zainstalowanych na swoim smartfonie aplikacji i niestety do aplikacji bankowej, a następnie wpłacił ze swojego konta 6 tys. zł na wskazane konto, żeby „sprawdzić mobilność kont”. Po kilkunastu minutach pieniądze te miały wrócić na konto 53-latka. Kiedy tak się nie stało, mężczyzna zorientował się, że padł ofiarą oszustów. 22 lutego zgłosił więc sprawę policjantom ze Stoczka Łukowskiego.

Policja kolejny raz apeluje o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z osobami proponującymi świadczenie usług finansowych. Bezwzględnie należy zweryfikować tożsamość dzwoniącej osoby. Nie należy również ulegać namowom rozmówcy o zainstalowanie na swoim telefonie, tablecie czy komputerze programu czy aplikacji do zdalnej obsługi urządzenia. Oszuści często informują, że poprzez zainstalowanie takiego programu pomogą w przejściu przez trudny proces pozyskania środków finansowych. Aplikacje takie na przykład AnyDesk, są legalne i użyteczne – umożliwiają zdalny dostęp do wielu urządzeń, jednak niestety wykorzystywane są również przez oszustów. Instalując taki program, udostępniamy nasze dane, dostęp do kont bankowych oraz możliwość wykonywania na nich operacji finansowych.