6 kwietnia w Pogorzelcu (gm. Maciejowice) kierowca peugeota wypadł z drogi, uderzył w słup oraz znak drogowy. Przed sądem odpowie nie tylko za spowodowanie kolizji.
6 kwietnia w Pogorzelcu (gm. Maciejowice) kierowca peugeota wypadł z drogi, uderzył w słup oraz znak drogowy. Przed sądem odpowie nie tylko za spowodowanie kolizji.
6 kwietnia ok. godz. 15.40 w miejscowości Pogorzelec na terenie gminy Maciejowice doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Ze zgłoszenia, jakie otrzymali policjanci wynikało, że na zakręcie pojazd zjechał z drogi, uderzył w słup energetyczny i znak drogowy, a kierowca wyszedł z auta o własnych siłach.
Na miejscu funkcjoanriusze wstępnie ustalili, że 46-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego kierujący peugeotem nie dostosował prędkości do panujących warunków, stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi. Policjanci zauważyli, że mężczyzna może znajdować się pod działaniem alkoholu. Przeprowadzili badanie trzeźwości, które wykazało, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. W trakcie dalszych czynności okazało się, że nie miał uprawnień do kierowania. Po weryfikacji w policyjnych systemach wyszło na jaw, że kierował samochodem pomimo aktywnych dwóch decyzji administracyjnych o cofnięciu uprawnień. W ten sposób mieszkaniec powiatu garwolińskiego dopuścił się przestępstwa z art. 180a Kodeksu karnego
Za spowodowanie kolizji drogowej, kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i pomimo wydanych decyzji o cofnięciu uprawnień 46-latek odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia.
(za KPP Garwolin)
Fot. OSP Maciejowice
najstarsze
najnowsze
popularne