W pełni sprawna i wyposażona w sprzęt do ratowania życia karetka została przekazana przez Samorząd Województwa Mazowieckiego i SPZOZ „RM-MEDITRANS” w Siedlcach dla Ukrainy. Będzie transportowała rannych żołnierzy walczących w Bachmucie do szpitali.
W pełni sprawna i wyposażona w sprzęt do ratowania życia karetka została przekazana przez Samorząd Województwa Mazowieckiego i SPZOZ „RM-MEDITRANS” w Siedlcach dla Ukrainy. Będzie transportowała rannych żołnierzy walczących w Bachmucie do szpitali.
- To już szósty ambulans, który przekazujemy z Siedlec na Ukrainę. Karetka została zaledwie tydzień temu wycofana z systemu. Dbaliśmy o nią, więc działa bez zarzutu. Wiemy, że przyda się na froncie. Chociaż tak możemy pomóc - mówił Leszek Szpakowski, dyrektor RM MEDITRANS.
Przekazana karetka to Mercedes-Benz/AUTO-FORM Sprinter 319 CDI z 2010 roku. Ma przebieg 416 tys. km. Na jego pokładzie znalazły się m.in. respiratory, ssaki, nosze czy środki opatrunkowe i ochronne. Za pośrednictwem Fundacji ESKA Kowalscy z Chodowa trafi na wyposażenie Jednostki Wojskowej 3005 Narodowej Gwardii Ukrainy.
-Ambulans zostanie przemalowany i w najbliższych tygodniach znajdzie się w okolicy Bachmutu, gdzie trwają krwawe walki. Będzie służyć do transportu rannych żołnierzy. Jest tam bardzo potrzebny. W warunkach frontowych karetki są częstym celem ataków wroga, a ich przydatność jest nie do przecenienia - opowiadał Janusz Kowalski, prezes fundacji.
- Jako Samorząd Województwa z całego Mazowsza do tej pory przekazaliśmy już 20 takich karetek. To jest to, co możemy zrobić najlepszego dla tych, którzy cierpią najbardziej. Ambulans został wycofany z użytku, ale to nie oznacza, że jest niesprawny. Dla naszych partnerów zakupujemy sprzęt najwyższej jakości, który przy odpowiednim użytkowaniu, może posłużyć wiele lat. Zadbana karetka z Siedlec ma jeszcze ważną misję do wykonania - przemawiała Elżbieta Lanc, członkini Zarządu Mazowsza.
- Zdajemy sobie sprawę, w jak dużej potrzebie jest Ukraina. Już dawno podjęliśmy decyzję, że wszystkie zwolnione z pracy karetki, będą trafiały do naszego sąsiada. Nasi ukraińscy przyjaciele są bardzo wdzięczni za okazaną pomoc. Zawsze odpowiadam, że nie wynika to z poczucia obowiązku, ale z potrzeby serca. Wszyscy wiemy, jak ważne jest to, żeby Ukraina obroniła swoją suwerenność - dodała druga z członkiń Zarządu Mazowsza, Janina Ewa Orzełowska.
najstarsze
najnowsze
popularne