Osaczeni zakładami pogrzebowymi

Mińsk Mazowiecki

0000-00-00 00:00:00 liczba odsłon: 5380

Mieszkańcy bloku wielorodzinnego nr 9 przy ulicy I Pułku Lotnictwa Myśliwskiego w Mińsku Mazowieckim, naprzeciwko szpitala, protestują przeciwko zakładom pogrzebowym w ich bezpośrednim otoczeniu.

Na terenie szpitala działa jeden zakład pogrzebowy Existus, a teraz w tym bloku mieszkalnym wielorodzinnym, na parterze, tydzień temu został uruchomiony drugi zakład, natomiast dwa bloki dalej inny zakład prowadzi rozmowy na temat zakupu działki i postawienia kolejnego. Osiedle mieszkaniowe i szpital jeśli coś z tym nie zrobią, zostaną osaczeni zakładami pogrzebowymi. Proszę się wczuć w sytuację tych ludzi. W załączeniu przesyłam artykuł, który napisałam. 

Władze miasta i Straż Miejska Mińska Mazowieckiego nie widzą narastającego problemu obszaru wokół szpitala.

Firmy deweloperskie wybudowały i budują osiedla mieszkaniowe przy ulicy I P.L.M „Warszawa”, oferując w nich lokale mieszkalne, a od ulicy lokale usługowe. Przed budynkami jest nie tylko zbyt mała liczba miejsc parkingowych dla mieszkańców, a tym bardziej dla klientów. Poważnym problemem są samochody dostawcze, tarasujące na kilkanaście, a czasem kilkadziesiąt minut jeden z pasów ruchu. Dopełnieniem tego obrazka są zakłady pogrzebowe i ich autokary, przeznaczone dla żałobników, blokujące zatoczkę regularnych linii autobusowych. Czasami stoją godzinę w tym miejscu lub zajmują jeden z pasów ulicy, blokując samochody, stojące na parkingu przy ulicy i ograniczają tym samym ruch uliczny.
W trakcie uroczystości pogrzebowych chodnik od strony zakładu  Exitus jest zablokowany jak nie grupą gości pogrzebowych, to dwoma karawanami tejże firmy i dodatkowo autobusem, oczekującym na żałobników.

Problem tego zakładu jest tak długi, że nie wszyscy dobrze pamiętają jego historię. Teraz się mówi, że mieszkańcy, kupując lokale naprzeciwko szpitala, wiedzieli o istnieniu zakładu. Nie jest to do końca prawdą. Wcześniej była tam kostnica, w której nie odbywały się ceremonie pogrzebowe. Po przebudowaniu obiektu sytuacja się zmieniła i kostnica stała się domem pogrzebowym. Jednakże od kilku dni mieszkańcy okolicy są nie tylko poruszeni, ale oburzeni. 

W budynku wielorodzinnym nr 9  przy tej ulicy powstał następny zakład pogrzebowy o nazwie Sacrum, który inauguracje swoich usług zorganizował w sobotę. Może to kwestia tradycji, że interesy otwiera się w środy i soboty, aby dobrze szły, ale ten jest zalany nie tylko łzami żałobników, ale i mieszkańców tego bloku. W otoczeniu samochodów na chodniku, betoniarki  na sąsiedniej budowie, samochodu dostawczego sklepu mięsnego Wierzejki oraz ich reklamy, rozstawionej na chodniku o promocji schabu i szynki odbyła się ceremonia pożegnania Kogoś - Człowieka, dla bliskich ważnego i ukochanego. Kogoś, komu należy się szacunek i spokój  w jego ostatniej drodze. I gdyby mógł zobaczyć, jak wyglądają jego ostatnie chwile, zadumałby się nad porządkiem tego świata. I chociaż wszyscy mówią , że „Jemu jest już wszystko jedno”, to może jednak nie. Może nie byłoby Jemu wszystko jedno, gdyby spojrzał na trzy bloki na wprost szpitala, w których mieszkają ludzie i którzy codziennie od wielu lat patrzą na ceremonie pogrzebowe, na tragedie ludzkie, na ten ludzki smutek.

Z dużą wyrozumiałością i bezradnością mieszkańcy tego osiedla patrzą na ludzkie nieszczęścia, na rozpacz, ale również na ludzką chciwość i bezkompromisowość w osiąganiu zysku finansowego.
Mieszkańcom do niedawna mówiono, że nie ma możliwości ograniczenia tej szczególnej działalności w bezpośrednim sąsiedztwie szpitali i osiedli mieszkaniowych. Okazuje się, że nie jest to prawda. 

Prowadzenie zakładu pogrzebowego w bezpośrednim sąsiedztwie narusza art. 23 Kodeksu Cywilnego.
Sąd Najwyższy stwierdził, że prawo do zachowania nietykalności mieszkania „nie oznacza wyłącznie prawa do ochrony przed bezpośrednią ingerencją w sferę fizycznego korzystania z mieszkania, lecz chroni również przed bezprawnym wtargnięciem w sferę określonego stanu psychicznego i emocjonalnego, jaki daje każdemu człowiekowi poczucie bezpieczeństwa i niezakłóconego posiadania miejsca, w którym koncentruje on swoje istotne sprawy życiowe i chroni prywatność”. 

Zakład pogrzebowy narusza dobra osobiste sąsiadów: prawo do wypoczynku, do dobrego samopoczucia, do poczucia bezpieczeństwa, do spokojnego życia, godzi także w tak ważne dobro, jakim jest zdrowie. „Sąd ponadto wyraził pogląd, że posiadanie zezwolenia na prowadzenie danej działalności nie wyłącza uznania jej za bezprawną, gdy powoduje ona naruszenie dóbr osobistych. Działalnością taką może być prowadzenie zakładu pogrzebowego w bezpośrednim sąsiedztwie innych, zamieszkanych nieruchomości (IV CSK 264/07).”

Dalszego komentarza nie będzie i zakończę  temat  słowami trochę zapożyczonymi od Leszka Kołakowskiego, że bardzo bym chciała, aby istniało coś takiego jak sprawiedliwość i solidarność społeczna, ale nie widzę, żeby to istniało ani nawet żebyśmy byli bliscy takiemu stanowi. 

A może Władze tego miasta pozwolą uwierzyć, przynajmniej mieszkańcom tego osiedla, że coś takiego jest możliwe?

Małgorzata Mikiciuk (opr. Ana)

Komentarze (1)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.