Promocje i kontrowersje

Wśród zamieszczonych w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej" promocji Przewozów Regionalnych znajdujemy informację o bilecie turystycznym...

... który kosztuje 30 zł na pociągi Regio i 60 zł na wszystkie połączenia Rzewozów Regionalnych, Arrivy PCC, Kolei Dolnośląskich oraz Kolei Mazowieckich m.in. na odcinku Siedlce - Czeremcha.

Bilet ten pozwala na dowolną liczbę podróży od godz. 18.00 w dniu roboczym, poprzedzającym bezpośrednio kolejno po sobie następujące dni wolne od pracy, do godz. 6.00 pierwszego dnia roboczego następującego po tych dniach.


Tymczasem podróżni skarżą się "na spore przerwy w kursach na trasie z Mińska Mazowieckiego w godzinach szczytu. Drastycznie zmniejszyła się liczba pociągów dla przyjeżdżających do pracy w stolicy na godz. 8.00 i wracających po godz. 16.00. Na Dworcu Śródmieście jeden pociąg jest o godz. 7.16, a potem dopiero o 7.50 i 8.01.

Po południu rozkład też jest "dziurawy". Najpierw skład odjeżdża o godz. 16.06, a potem dopiero o 16.51. Wprawdzie jest jeszcze przyspieszona "Łukowianka" o godz. 16.45, ale nie zatrzymuje się na wielu stacjach. - Nowy rozkład całkowicie pomija potrzeby pasażerów" - uważa Rafał Osiał" - czytamy na e-stronie "Gazety Stołecznej". (opr. Ana)