"W partii nazywaliśmy Artura "człowiekiem stemplem", bo bez dyskusji podpisywał wszystko, co mu kazali.
"W partii nazywaliśmy Artura "człowiekiem stemplem", bo bez dyskusji podpisywał wszystko, co mu kazali.
Chodziło mu tylko o to, żeby mieć spokój. Nie lubił się przepracowywać. Skupił się za to na pielęgnowaniu kontaktów towarzyskich - wspomina jego ówczesny kolega partyjny.
(...)
- Było mu wszystko jedno, z kim pracuje, chodziło mu tylko o osiągnięcie korzyści. Żałuję, że tego nie spostrzegliśmy wcześniej. W końcu wypłynął dzięki nam. Pocieszające jest to, że teraz będzie szkodził Platformie i Struzikowi - kwituje prominentny działacz warszawskiego PiS-u".
(...)
- Struzik strzelił sobie samobója - cieszą się politycy PiS.
(...)
- Artur jest obrotny - przyznaje polityk PO.
- Damy mu czas do wakacji. Niech się wykaże. Jeśli nie podoła, będziemy szukać następnego szefa - twierdzi wysoki rangą urzędnik urzędu marszałkowskiego.
- Nowy prezes raczej nie będzie kontynuował polityki, proponowanej przez Jakuba Majewskiego, który chciał lepiej wykorzystać nowoczesny tabor, tworząc m.in. ekspresy regionalne.
- Pan Majewski zaproponował zbyt rewolucyjne zmiany w rozkładzie jazdy pociągów, który po prostu był niewykonalny. Prezes Radwan na pewno dokona w nim korekty - zapowiada rzecznik spółki, Mariusz Włodarczyk. Powstanie jednak zapowiadane przez Jakuba Majewskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Dzięki niemu pasażerowie m.in. mają być powiadamiani o wszelkich utrudnieniach w ruchu pociągów.
Jakie plany wobec Kolei Mazowieckich ma Artur Radwan, wciąż nie wiemy. Wczoraj nie znalazł czasu na rozmowę z "Gazetą"". (opr. Ana za tekstem Dominiki Olszewskiej i Krzysztofa Śmietany "Nowy prezes kolei na próbę do wakacji" z dzisiejszej "Gazety Stołecznej")
najstarsze
najnowsze
popularne