Szkolny popychacz

Mińsk Mazowiecki

Bożena Nowotniak 0000-00-00 00:00:00 liczba odsłon: 3851

Zawsze są o krok przed innymi. Nowinki z dziedziny komputeryzacji wprowadzają w szkole jako jedni z pierwszych w regionie. Mają ambicje być liderem w szukaniu i wprowadzaniu niekonwencjonalnych, nowatorskich rozwiązań. I nie ma tu żadnego znaczenia, że szkoła podstawowa mieści się w niewielkiej miejscowości. Wszystko zależy od ludzi, ich chęci, wiedzy, inicjatywy i pomysłów. A tych Wiesławowi Grabarczykowi, nauczycielowi Szkoły Podstawowej w Mrozach, nie brakuje. – Pan Grabarczyk, to nasz szkolny „popychacz”. On wymyśla i dzięki niemu wiele rzeczy tu się dzieje – żartowała dyrektor Renata Bakuła.

W środę, 17 lutego do Mrozów przyjechali nauczyciele i dyrektorzy szkół z gmin powiatu mińskiego. Wszyscy byli bardzo ciekawi, na czym polega kolejny nowatorski pomysł wcielany w życie w tej szkole, czyli Mobilna Pracownia Komputerowa ENTETE. Uroczystego otwarcia i przecięcia symbolicznej wstęgi w drzwiach takiej pracowni dokonywał wójt Mrozów, Dariusz Jaszczuk. Dzieci z klasy pierwszej integracyjnej z wielkim skupieniem obserwowały, jak tłum dorosłych zasiadł z tyłu klasy, by przyglądać się lekcji w mobilnej pracowni komputerowej.


Przed każdym z maluchów stał malutki, kolorowy komputerek do indywidualego użytku. Jak zapewniał Tomasz Hodakowski, dyrektor ds. edukacji w Europie Środkowo-Wschodniej firmy INTEL, obecnie, w dobie Internetu, komputery dzieci już mają w domach. Dzięki nim mają zapewnioną rozrywkę, zabawę i możliwość komunikowania się z rówieśnikami. Przed szkołą zaś stoi szansa, by to naturalne zainteresowanie komputerami i nowymi technologiami wykorzystać w procesie edukacji, by pokazać uczniom, jak zdobywać wiedzę, a dzięki temu szkoła może stać się atrakcyjnym miejscem nauczania.


Pod koniec ubiegłego stulecia i na początku obecnego hitem w szkołach było tworzenie internetowych pracowni komputerowych. Ich cechą charakterystyczną było to, że tworzone były w jednej sali lekcyjnej, wymagały inwestycji w budowę połączeń i sieci. Nowocześniejszą wersją tych pracowni jest Mobilna Pracownia Komputerowa. Ta w Mrozach, jak wyjaśnił T. Hodakowski, to 20 małych indywidualnych komputerków, bez ostrych krawędzi, z rączką do noszenia dla dzieci i małą klawiaturą także dostosowaną do wieku maluchów. Sprzęt jest odporny na upadek nawet z ławki na podłogę. Tworzą one cały system wraz z komputerem nauczyciela, który ma podgląd w indywidualne komputery uczniów i śledzi tok ich pracy. Wyniki zanotowane na każdym z komputerków może prezentować wszystkim na dużej tablicy. Podczas pokazowej lekcji w pierwszej klasie integracyjnej, gdzie na 18 uczniów jest troje niepełnosprawnych, dzieci - po obejrzeniu i omówieniu krótkiego filmu o wróbelku - miały za zadanie pokolorować na swoich komputerkach karmniki i ptaszki. Ze sprzętem przed lekcją pokazową, jak zapewniał Wiesław Grabarczyk, zetknęły się zaledwie trzy razy. Jednak z wykonaniem zadania nie miały żadnego kłopotu. Każde z dzieci chciało, by jego praca została pokazana przez nauczycielkę także na dużym ekranie.


Swój mały komputerek podczas lekcji otrzymał także wójt Dariusz Jaszczuk i także razem z dziećmi miał kolorować rysunek. Nie szło mu to już tak sprawnie, jak maluchom. Narzekał, że nie zna programu, że do tego trzeba się przyzwyczaić. Ostatecznie jednak swój obrazek także pokolorował.


Mobilne Pracownie Komputerowe, to światowej klasy najnowsze rozwiązania, zapewniał Tomasz Hodakowski. Wiele krajów, jak Węgry, Słowacja kraje bałkańskie te rozwiązania już systemowo wprowadzają do swoich szkół. Komputery, używane w takim systemie, dziecko może w każdej chwili zabrać z klasy do świetlicy czy na tzw. zieloną szkołę. – Szereg przeprowadzonych badań – zapewniał T. Hodakowski – wykazuje, że e-learning poprawia efektywność nauczania. Materiał przerabiany i utrwalany przy użyciu programów komputerowych lepiej jest przez uczniów zapamiętywany i uczniowie osiągają lepsze wyniki z testów.


– W naszej szkole istnieje możliwość wykorzystywania tych komputerów także na lekcjach, które latem prowadzone mogą być na placu przy szkole – podpowiada W. Grabarczyk.


Nauczycielki Ewa Marchwiak i Zofia Kotuniak, prowadzące lekcję pokazową, w każdej chwili mogą zarządzić ciszę w komputerach i jednym przyciskiem wyłączyć je uczniom. W pełni kontrolują na swojej komputerowej konsoli, co robi każdy z uczniów. Tylko te strony internetowe są dostępne, na które pozwoli wejść nauczyciel. On też sprawdza, jaki jest postęp prac i z czym dziecko ma trudności. Uczniowie niepełnosprawni w tej integracyjnej klasie radzili sobie z zadaniami na równi z dziećmi sprawnymi.


Po raz pierwszy Mobilne Pracownie Komputerowe zaprezentowane zostały przed rokiem na Ogólnopolskim Zjeździe Opiekunów Szkolnych Pracowni Internetowych. Po roku pierwsza taka pracownia ruszyła w Mrozach, jako pionierska w powiecie mińskim, a czwarta na Mazowszu. Koszt zakupu pracowni (około 35 tys. zł) w całości pokryty został z budżetu gminy. – Utworzenie tego typu pracowni wpisane było do programu rządowego. Ich utworzenie zapowiadała PO podczas kampanii wyborczej – mówi wójt Dariusz Jaszczuk. – To się nie udało ze względu na kryzys i rząd z planów się wycofał. My postanowiliśmy taką pracownię uruchomić, pod warunkiem, że komputery nie zastąpią uczniom książek, zeszytów, długopisów, a klikanie nie będzie jedynym elementem procesu edukacyjnego. Mamy już niemal w każdym miejscu w gminie, także na koloniach, nieodpłatny dostęp do internetu. Dlatego też uznaję otwarcie tej pracowni za kolejną ciekawą pomoc dydaktyczną. Nie wiem, czy takie pracownie masowo będą powstawać w innych gminach, ale w naszej, jeszcze w tym roku, otworzymy podobną pracownię w szkole w Jeruzalu. Obecnie mamy czas na ocenę przydatności Mobilnej Pracowni Komputerowej w procesie edukacji. Czy pracownia uruchomi wyobraźnię nauczycieli, czy powstaną nowe programy i wykreują się nowe pomysły? Nie wiem. Będę oczekiwał od nauczycieli i władz szkoły ciekawych pomysłów na wykorzystanie tej pracowni.


Co roku podczas spotkań w ramach Ogólnopolskiego Zjazdu Opiekunów Pracowni Internetowych prezentowane są nowinki z dziedziny komputeryzacji i informatyki. W tym roku, jak podał wójt D. Jaszczuk, zjazd odbędzie się w Mrozach, w ostatni weekend maja. Co firmy tym razem tam zaprezentują?

Komentarze (1)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.