Nie udał się atak 31-letniego mieszkańca Sokołowa Podlaskiego i jego kolegi na idącą chodnikiem kobietę.
Nie udał się atak 31-letniego mieszkańca Sokołowa Podlaskiego i jego kolegi na idącą chodnikiem kobietę.
25 lutego około godz. 18.20 na ul. Lipowej, wracającej z pracy kobiecie zagrodziło drogę dwóch młodych mężczyzn. Gdy się do nich zbliżała, założyli na głowy kaptury. Jeden z nich zaczął wykrzykiwać : dawaj, wymachiwać rękami i szukać czegoś w kieszeni. Drugi tylko przyglądał się całej sytuacji.
Kobieta przypuszczała, że napastnicy chcą odebrać jej torebkę z pieniędzmi. Nie oddała jej, tylko cały czas chowała za sobą. Przymroczeni alkoholem napastnicy nie wiedzieli, co mają zrobić. Kobieta zrobiła w tym momencie kilka kroków do tyłu i zadzwoniła na Policję. Słysząc to, napastnicy uciekli.
Na miejsce przyjechali policjanci z patrolówki. Razem z kobietą pojechali radiowozem w kierunku ucieczki napastników. Niedaleko od miejsca, gdzie napastnicy zagrodzili jej drogę, policjanci zauważyli dwóch mężczyzn, odpowiadających rysopisom, przedstawionym przez pokrzywdzoną. Kobieta rozpoznała, że
są to ci sami mężczyźni, którzy niedawno próbowali ją okraść.
Zostali zatrzymani. Obaj byli pijani. 31-latek miał w organizmie 1,36 mg/l alkoholu (2,86‰). Został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia.
Jest on bardzo dobrze znany policjantom i już wcześniej był karany za przestępstwa przeciwko mieniu.
Oficer Prasowy
KPP w Sokołowie Podlaskim
asp. szt. Sławomir Tomaszewski (opr. Ana)
najstarsze
najnowsze
popularne