Hondą najpierw w Tigrę, potem w drzewo
Siedlce
0000-00-00 00:00:00
liczba odsłon: 5063
Na drodze Siedlce - Łosice, na wysokości skrętu do PKP Mordy, samochód osobowy uderzył w drzewo. O godz. 20.00 zabrała go laweta - napisał 23 maja internauta.
Dyżurny operacyjny miasta powiedział nam, że w wypadku tym zostały ranne dwie osoby.
Dyżurny z KMP dodał, że do wypadku doszło ok. godz. 17.30. Jadąca w kierunku Siedlec Honda Civic uderzyła w skręcającego w lewo Opla Tigrę, po czym zjechała do przydrożnego rowu i uderzyła w drzewo. Obrażeń doznali kierujący Hondą (uraz klatki piersiowej) i jego żona, która pozostała w szpitalu. (Ana)
Wersja wydarzeń podana przez kierowcę Opla Tigry:
„Jadąc w kierunku Siedlec skręcałem w lewo, w stronę przejazdu kolejowego w Mordach. Jadąca za mną Honda Civic uderzyła w bok mojego samochodu tak, że sama znalazła się na drzewie, a moją Tigrę odrzuciło na odległość ok. 100 m w prawą stronę. Trzeba dodać, że na tej krzyżówce jest znak krzyżówka i podwójna ciągła linia, oznaczająca całkowity zakaz wyprzedzania. Dodatkowo jest tam teren zabudowany, w którym powinno się jechać z prędkością 50 km/h, a kierowca Hondy jechał z prędkością w granicach 80-100 km/h.
Policjanci wspomnieli jedynie o dwóch poszkodowanych osobach z Hondy, tymczasem Tigrą jechały 4 osoby, z których dwie również odniosły obrażenia. Moja córka chodzi w kołnierzu ortopedycznym, a chłopak, który z nami jechał, przebywa w szpitalu.” – poinformował nas 25 maja kierowca Opla Tigry.
najstarsze
najnowsze
popularne