Mazowszanie w Rejestrze Dłużników ERIF

Mazowsze

0000-00-00 00:00:00 liczba odsłon: 3906

Dług najbardziej zadłużonej osoby prowadzącej działalność gospodarczą na Mazowszu znacznie przekracza 1 milion złotych. Z kolei najmłodszy dłużnik – konsument z województwa mazowieckiego ma zaledwie 19 lat. Takie wnioski płyną z danych zgromadzonych przez Rejestr Dłużników ERIF.

Najwyższe zadłużenie osoby prowadzącej jednoosobową działalność gospodarczą na terenie województwa mazowieckiego sięga 1,34 mln zł. To niewiele, jeśli wziąć pod uwagę, że krajowym rekordzistą w zestawieniu przygotowanym przez Rejestr Dłużników ERIF jest mieszkaniec województwa lubuskiego. Zalega on ze spłatą ponad 6 mln zł.

Maksymalna wartość zadłużenia wśród firm zarejestrowanych na Mazowszu to z kolei 1,32 mln zł. Najbardziej zadłużona osoba prywatna ma do spłacenia 110 tys. zł. Biorąc pod uwagę konsumentów, mazowieckie znajduje się w czołówce raportu. Ustąpiło jednak pierwszego miejsca mieszkańcowi województwa lubelskiego, który powinien zapłacić swojemu wierzycielowi 125 tys. zł.

Z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników ERIF wynika również, że do mieszkańca województwa mazowieckiego należy tytuł najbardziej nierzetelnego dłużnika alimentacyjnego. Jego dług osiągnął wartość 323 tys. zł. W przypadku dłużników alimentacyjnych wiek nie gra roli – najstarszy mazowszanin zalegający z alimentami ma 85 lat, najmłodszy zaś - 20.

Do Rejestru Dłużników ERIF trafiają firmy i konsumenci nieregulujący swojego zadłużenia. Telefonie komórkowe wpisują tam abonentów, którzy nie opłacają rachunków telefonicznych. Zakłady gazownicze dodają informacje o osobach i firmach zalegających z rachunkami za gaz. Opóźnienia w spłacie kredytu hipotecznego, zaległe raty za telewizor, niezapłacone kontrahentowi faktury – wszystko to zostaje odnotowane na czarnej liście. Nawet niewielka kwota (minimum 200 zł w przypadku konsumentów i 500 zł w przypadku firm) niespłaconego kredytu, czy nieuregulowanego rachunku może spowodować, że nasze dane trafią do rejestru.

Negatywnie kojarząca się „czarna lista” ma również swoje zalety – stanowi bowiem skuteczną tarczę chroniącą firmy przed nierzetelnymi klientami czy partnerami. Informacja o nieopłaconym od miesięcy czynszu czy zaległych fakturach może okazać się bezcenna przy podejmowaniu decyzji o przyjęciu zlecenia czy podpisaniu kontraktu z danym podmiotem. Wizja wielomiesięcznych kłopotów związanych z odzyskaniem pieniędzy może skutecznie zniechęcić do takiego kontrahenta. A tym samym uchronić przed stratami i utratą płynności finansowej. Dlatego warto sprawdzić wiarygodność danej firmy czy konsumenta, aby ocenić ryzyko, jakie niesie ze sobą nawiązanie z nim współpracy.

Danuta Cabaj
Ciszewski Financial Communications
Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Czytaj także

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.