Wyborcy mogą odetchnąć. Dokonanie właściwego wyboru staje się coraz łatwiejsze. Nie trzeba na przykład już martwić się, że PiS zepsuje wybory i wstyd będzie przed światem. Państwowa Komisja Wyborcza pod rządami PO już o to zadbała.
Nie trzeba martwić się tym, że po następnych wyborach jakieś prawicowe oszołomy będą obsesyjnie zaglądać ludziom w życiorysy, tropiąc Żydów. Przed wyborami z ochotą wyręczył ich w tym lewicowy „Newsweek”.
Nie trzeba już martwić się, że PiS będzie grał Smoleńskiem. Ktokolwiek przed piątą rocznicą katastrofy wyniósł z Naczelnej Prokuratury Wojskowej nowe stenogramy, jedno jest pewne – nie był to nikt z PiS.