Wiersze teścia elekta

Artykuł drugiej potrzeby

Dariusz Kuziak 2015-06-10 13:00:44 liczba odsłon: 2086

W 1996 roku w warszawskiej księgarni „Liber” kupiłem tom wierszy Juliana Kornhausera „Kamyk i cierń”. Poeci tak zwanej Nowej Fali byli właśnie u szczytu powodzenia. Adam Zagajewski szybował wysoko i pewnie, Stanisław Barańczak pracował na najwyższych obrotach, wypuszczając tom za tomem. Ryszard Krynicki jak zwykle milczał interesująco.

Julian Kornhauser nie zaznawał może tej sławy co koledzy, ale był poetą uznanym. Teraz znany jest nawet bardziej. W „Sadze rodu Dudów” („Polityka” nr 23) poświęcono mu parę akapitów. To chyba pierwszy raz, gdy poeta zostaje teściem prezydenta. Na dodatek zostaje zapowiedziany w „Newsweeku” swojsko, słowami: „z pochodzenia Żyd”. 
 

Zostało Ci do przeczytania 85% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 23/2015:

Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.