Tak jak dawno zmarli muszą ustąpić miejsca świeżo zmarłym, tak ofiary dawnych tragedii muszą oddać czas antenowy, by mogły zostać zaprezentowane ofiary tragedii dzisiejszej. Co wieczór z radia i telewizora wylewają się nieszczęścia. Nic dziwnego, że najbardziej poruszają nas te, które wydają się najbliższe.
Wbrew naporowi czasu, dzisiaj wrócę myślami do Katmandu. Nepalska wiza w moim starym paszporcie ma kolor zielony. Z pieczątek straży granicznej można się zorientować, że spędziłem w kraju pod Himalajami czternaście dni.