Na Brzeskiej stanęliśmy na światłach. – A tu po prawej jest prawosławna cerkiew – rzuciłem, wczuwając się w rolę przewodnika. Goście z Białorusi i Ukrainy wyglądali na zaskoczonych.
Na Brzeskiej stanęliśmy na światłach. – A tu po prawej jest prawosławna cerkiew – rzuciłem, wczuwając się w rolę przewodnika. Goście z Białorusi i Ukrainy wyglądali na zaskoczonych.
Chwilę rozmawialiśmy o prawosławnych. – A ewangelików też w Polsce macie? – zapytał Artiom z Orszy. Właściwie nie wiadomo dlaczego, bo wcześniej interesował go głównie sport, zwłaszcza siedleckie rugby. – W Siedlcach? Nie wiem. Ewangelicki kościół jest w Węgrowie. A w Polsce trochę ewangelików mamy. Na przykład Adam Małysz jest ewangelikiem. – Małysz?! – Artiom aż podskoczył w wrażenia. – Kto eta Małysz? – włączyła się zdziwiona Natasza. – Najlepszy skoczek narciarski. Nie słyszałaś? – zdziwił się Artiom. I zaraz zapytał: – A ten drugi, co po Małyszu tak dobrze skacze, to też ewangelik? Jak on się nazywa?
– Kamil Stoch? Nie, nie słyszałem, żeby był ewangelikiem.
najstarsze
najnowsze
popularne