Istnieje całkowicie mylne przekonanie, że Polacy to naród pyszałków, mitomanów, bezkrytycznie zapatrzonych w przeszłość swojego kraju. I z tego powodu trzeba ich nieustannie sztorcować, bo inaczej uwierzą w swoją wyjątkowość, Polskę Chrystusa narodów i temu podobne rojenia. W rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Wystarczy przejrzeć choćby skrócony zestaw licealnych lektur obowiązkowych, by stwierdzić, że poczucie pychy jest nam zdecydowanie obce. Napawanie się wielkością to zupełnie nie nasz problem. Dominuje raczej troska i niepewność.