Po dostarczeniu na teren Sejmu w bagażniku dwóch protestujących, poziom praworządności w kraju podniósł się o dwie Budki, osiągając w porywach nawet pięć Pihowiczów. Jeszcze dwie, trzy takie skuteczne akcje, a znowu będziemy prymusem Europy.
A gdyby tak jakiegoś chudego bojowca upchnąć w schowku na rękawiczki? Albo w bagażu podręcznym na Maderę? Sukces murowany.