Anna Laskowska, radna z Łaskarzewa, podczas ostatniej sesji zaproponowała, by w mieście utworzyć świetlicę socjoterapeutyczną dla dzieci z rodzin z problemami wychowawczymi.
Przedstawiła wymagania i korzyści z posiadania takiej placówki, jednak jej pomysł na razie większego entuzjazmu nie wzbudził. Sprawa ma zostać ponownie przedyskutowana na kolejnej sesji. Problemem jest przede wszystkim lokal dla świetlicy i pokrycie kosztów jej funkcjonowania. Oba elementy musiałoby zapewnić miasto.
A. Laskowska jest psychologiem i, jak sama mówiła na sesji, od kilku lat współpracuje ze Stowarzyszeniem Pomocy Dzieciom w Garwolinie. Od kilkunastu lat prowadzi ono w tym mieście świetlice socjoterapeutyczne. Dzieci z biednych rodzin z problemami, codziennie po południu mają zapewnioną 4-godzinną opiekę, pomoc w odrabianiu lekcji i posiłek. Wyjeżdżają również na weekendy do wyremontowanej przez Stowarzyszenie leśniczówki w Ewelinie. Garwolińskie świetlice znajdują się w szkołach. Pieniądze na ich funkcjonowanie pochodzą z budżetu miasta i od sponsorów
Nie rozumiemy się
Radna podobną placówkę chciałaby stworzyć również w Łaskarzewie. Zaproponowała, by na potrzeby świetlicy przeznaczyć dom Pracy Twórczej „Bajka”. Jest jednak problem – w tej chwili budynek znajduje się w opłakanym stanie. Burmistrz Lidia Sopel-Sereja zamierza go wyremontować, ale wtedy zostanie przeznaczony na potrzeby wszystkich chętnych dzieci. – Nie wiedziałam o tym pomyśle – mówiła A. Laskowska podczas sesji.
Zostało Ci do przeczytania 72% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 40/2013: