Była premier, a obecnie posłanka do Parlamentu Europejskiego, Beata Szydło przyjechała dziś (4 października) do Ruchny w gminie Liw. Tu zwiedziła pracownię tkacką ludowej artystki Małgorzaty Pepłowskiej.
Była premier, a obecnie posłanka do Parlamentu Europejskiego, Beata Szydło przyjechała dziś (4 października) do Ruchny w gminie Liw. Tu zwiedziła pracownię tkacką ludowej artystki Małgorzaty Pepłowskiej.
Beata Szydło przyjechała do Ruchny „PiS-busem”. Towarzyszyli jej m.in.: europosłanka Elżbieta Rafalska oraz poseł Daniel Milewski. Tuż przed panią premier przyjechał wicewojewoda mazowiecki Sylwester Dąbrowski. Gości witali: wicemarszałek Senatu Maria Koc, starosta węgrowska Ewa Besztak, wicestarosta Marek Renik, wójt gminy Liw Bogusław Szymański, burmistrz Łochowa Robert Gołaszewski, wójt Wierzbna Emil Wąsowski, szefowa siedleckiej delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego Anna Kaszuba oraz radny Sejmiku Mazowieckiego Maciej Górski. Na powitanie skoczną piosenkę zaśpiewały panie z zespołu „Sadowianki”.
Po pracowni tkackiej panią premier i towarzyszące jej osoby oprowadzała Małgorzata Pepłowska. Artystka opowiadała, jak powstają jej prace, zwłaszcza tkaniny dwuosnowowe, które są prawdziwymi arcydziełami. Zaprezentowała też, jak tka się tkaninę na krośnie. Beata Szydło przyglądała się pracy tkaczki i słuchała jej w skupieniu.
Na koniec wizyty pani premier wpisała się do księgi pamiątkowej. W podziękowaniu za odwiedziny artystka podarowała Beacie Szydło wycinankę z opłatka, maki z krepiny i koszyczek papierowych stokrotek.
najnowsze
popularne