„Miedzna i okolice wczoraj i dziś”
„Miedzna i okolice wczoraj i dziś”
Kredowy papier. Lśniące okładki. Twarda, solidna oprawa. Nie rozpadnie się po dziesiątym, dwudziestym, nawet setnym czytaniu. I bardzo dobrze! Czytelnicy książki Ryszarda Dominika Karwowskiego, jestem przekonany, będą do niej wielokrotnie wracać.Nie tylko dlatego, że nie sposób jednym tchem pochłonąć ponad 350 stron.
Choć tom czyta się, jakby się przeglądało, szybko i bez wysiłku. Przerzuca kartki, wraca, odkłada. A potem... znowu sięga. Za każdym razem natrafiając na coś intrygującego. Pod tym względem to bardzo zdradliwa książka. Mam ją pod ręką od tygodni i nie mogę się z nią rozstać.
- „Miedzna i okolice wczoraj i dziś” to przeszłość i teraźniejszość naszej gminy w opisie i fotografiach. To historie opowiedziane przez mieszkańców tych okolic oraz stare zdjęcia udostępnione przez nich i wykonane współcześnie - zapowiada Ryszard Dominik Karwowski.
I trzeba przyznać, że swoją zuchwałą zapowiedź autor spełnia ściśle i dokładnie. Na pierwszy rzut oka wygląda, że twórca miał kłopot z powodu nadmiaru. Wszystkiego wydaje się za dużo. To, co pojawiło się przed wiekami (ba, przed całymi geologicznymi epokami, jak głaz narzutowy na polu p. Boratyńskich) sąsiaduje z tym, co było całkiem niedawno - jak obchody stulecia polskiej Niepodległości. Domowe opowieści mieszkają przez ścianę z relacjami z oficjalnych uroczystości, fotografie zabytków sąsiadują ze zdjęciem zwyczajnego sklepu i historycznymi dokumentami, do których dotarł autor.
najnowsze
popularne