3 maja po godzinie 7 na trasie S17 na wysokości Garwolina w kierunku Lublina samochód wypadł z drogi.
3 maja po godzinie 7 na trasie S17 na wysokości Garwolina w kierunku Lublina samochód wypadł z drogi.
3 maja po godzinie 7 na trasie S17 na wysokości Garwolina w kierunku Lublina samochód wypadł z drogi. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący toyotą prawdopodobnie na chwilę zasnął za kierownicą, wypadł z drogi i dachował. Mieszkaniec Ełku podróżował sam. Mimo groźnie wyglądającego zdarzenia i dużych zniszczeń samochodu, mężczyzna na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń. Został ukarany mandatem.
- Policja na bieżąco analizuje przyczyny wypadków i kolizji. Najczęstszą ich przyczyną, obok niedostosowania prędkości do warunków jazdy i nieprawidłowej zmiany pasów ruchu, są także zmęczenie, senność i obniżona aktywność organizmu. Dlatego apelujemy, by w trakcie wielogodzinnych podróży kierowca obowiązkowo robił przerwy. Równie ważne dla bezpieczeństwa jest zarówno to, czy środek transportu jest sprawny, jak również czy jego kierowca jest wypoczęty i przygotowany do drogi – informuje sierż. sztab. Małgorzata Pychner z garwolińskiej policji.
najnowsze
popularne