Popularność siedleckiego zalewu oczywiście cieszy, ale trzeba pamiętać, że zbiornik i jego otoczenie, są niestety zaśmiecane. I nie zapominają o tym wędkarze, ale także ci, którzy chcą odpoczywać nad czystym zbiornikiem. W miniona sobotę zorganizowali oni sprzątanie nie tylko otoczenia zbiornika, ale także przybrzeżnych zarośli a nawet dna zalewu.
W sprzątaniu uczestniczyło około 40 osób, wśród których znaleźli się członkowie Koła PZW nr 1 w Siedlcach, Straży Rybackiej, przedstawiciele klubu karpiarzy w Siedlce, ekolodzy a także osoby z Siedleckiego towarzyszenia Eksploracyjnego „Waza”.
- Na nasz apel odpowiedzieli także wędkarze z Węgrowa czy Mińska Mazowieckiego, którzy wędkują nad siedleckim zalewem - mówią organizatorzy akcji - Myślimy jednak, że może zbyt mało było samych mieszkańców, choćby z osiedli coraz szczelniej otaczających zalew. Liczymy jednak na to, że będą oni uczestniczyli w kolejnej akcji sprzątania zalewu, bo z pewnością nadal będą one organizowane. W tym roku taka akcja odbyła się na wiosnę a teraz na jesieni. I jak pokazują jej efekty, takie społeczne działania są potrzebne.
Faktycznie, choć wokół zalewu są kosze (lub worki) na śmieci, to zbiornik jest zaśmiecany. W czasie ostatniego sprzątania zebrano aż 20 worków śmieci. Najwięcej było oczywiście butelek i puszek, ale nie brakowało też... plastikowych zabawek dla dzieci. Z kolei członkowie „Wazy”, z kilku pontonów i przy użyciu magnesów neodymowych, oczyszczalni dno zbiornika. Wyłowili z niego około 8 kilogramów różnego rodzaju „żelastwa”, w tym tablice z „zakazem kąpieli”, stare klucze i masę kapsli.
Na zakończenie akcji było wspólne ognisko z kiełbaskami i rozmowy o ekologii.
(Z.J.)
najnowsze
popularne