Prawie 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miała 51-letnia kobieta, która kilkakrotnie ugodziła nożem swojego znajomego.
- Rokowania są dobre - mówią lekarze o stanie 40-letniego mężczyzny, który w sobotę trafił do nich po tym, jak został ugodzony nożem.
Minionej nocy w Siedlcach, na ul. Kościuszki, patrol policji zatrzymał 20-letniego mieszkańca tego miasta, podejrzewanego o zranienie nożem dwóch innych siedlczan.
Gdy ludzie dostali się na plebanię, zobaczyli księdza na podłodze w kuchni. Był zgięty w pół. Czoło miał oparte o szafkę kuchenną, oczy otwarte, tępo patrzył przed siebie. Milczał. Tuż obok leżał zakrwawiony nóż.
Wczoraj po południu są rozpoznał sprawę krwawego incydentu, który miał miejsce w nocy z 8 na 9 stycznia na ul. Sienkiewicza w Siedlcach.
Tuż po godz. 1 w nocy na ul. Sienkiewicza w Siedlcach przy postoju taksówek trzech sprawców zaczepiło kilkoro przechodniów. Wywiązała się sprzeczka, w trakcie której jeden z napastników uderzył nożem idącego w grupie młodego mężczyznę.
Wczoraj wieczorem do siedleckiego szpitala miejskiego został przywieziony młody mężczyzna z raną kłutą brzucha. Lekarze powiadomili o tym fakcie siedlecką policję, która w wyniku podjętych niezwłocznie czynności zatrzymała podejrzanego nożownika.
27 października ok. godz. 20 w miejscowości Sągole (gm. Kosów Lacki) doszło do awantury rodzinnej, podczas której pijany 42-letni mężczyzna, będąc z wizytą u kuzynów, wpadł w szał, chwycił za nóż kuchenny i zaczął niszczyć stojące w pomieszczeniach meble.
Dziś, ok. godz. 12.30 do kiosku przy ul. Młynarskiej w Siedlcach wszedł zamaskowany mężczyzna, który grożąc sprzedawczyni nożem, zażądał wydania pieniędzy.