Mieszkaniec Pilawy przez przypadek odkrył, że do rowu przy ul. Północnej ktoś nielegalnie spuszczał ścieki. Nieczystości odprowadzano do rowu odpływem, wykonanym w profesjonalny sposób. Proceder trwał latami. Ani pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej, ani urzędnicy miejscy nie mieli o nim pojęcia.