Gdy na ul. Poznańskiej zaczęto wycinać drzewa, mieszkańcy wezwali policję.
„Co jest? Co wy siostry? W okryciach wierzchnich na basen? Rozbierać się w windzie!” – większość z nas pamięta pewnie tę scenę z kultowej „Seksmisji”. Podobny problem ma prezes ARMS, Mariusz Gruda.
Siedlce: zginął człowiek, bo nie ma sygnalizacji? Jego syn podpisał wcześniej petycję.