Raport NIK w sprawie afrykańskiego pomoru świń jest miażdżący. Dotkliwe straty ponieśli rolnicy, stracił także Skarb Państwa.
Sprawą własności stoczkowskich Izydorów zajmują się kolejne instytucje państwowe. Do ich plejady dołączyła Najwyższa Izba Kontroli. NIK najbardziej interesowało to, czy burmistrz Stoczka Łukowskiego, Ireneusz Szczepanik, wystarczająco dba o Izydory, czyli o miejski majątek.
Inspektor Najwyższej Izba Kontroli przyjrzał się wybudowanemu w Serokomli kompleksowi boisk sportowych, powstałych w ramach rządowo-samorządowego Programu „Moje Boisko-Orlik 2012”. Inwestorowi, czyli Gminie Serokomla, wytknięto 4 uchybienia. Dla wójta gminy, Krzysztofa Stępniaka, najistotniejsze jest to, że całościowa ocena z kontroli jest pozytywna.
Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała Urząd Miasta Stoczek Łukowski. Inspektorów interesowały szczegóły dotyczące zawierania i realizacji umów najmu, dzierżawy i użyczenia nieruchomości stanowiących własność miasta. Po kontroli okazało się, że pod tym względem w Stoczku daleko jest do stanu zadowalającego.
Najwyższa Izba Kontroli opublikowała 1 lutego na swojej stronie internetowej 57-stronicową „Informację o wynikach kontroli stanu technicznego obiektów użytkowanych przez publiczne zakłady opieki zdrowotnej”. Wśród 48 szpitali, które objęto czynnościami kontrolnymi za lata 2006-8, przeprowadzonymi od 1 kwietnia do 31 lipca 2009 r., są Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Mińsku Mazowieckim - dyr. Mieczysław Romejko oraz Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Siedlcach - dyr. Wojciech Kaszyński. Oba szpitale skontrolowała Delegatura NIK w Warszawie.