Wycieczki szkolne za granice? Czemu nie? Skoro udało się zorganizować taką wyprawę uczniom i ich nauczycielom z Zespołu Szkół w Gołąbkach, inni też mogą. Tym bardziej, że wszyscy powtarzamy, że podróże kształcą, a szczególnie dużo poznawczych wrażeń dostarczają dobrze przygotowane wycieczki do innych krajów.
Doświadczenia wycieczkowe
Łuków
2010-07-10 19:35:46
liczba odsłon: 14820
Młodzież z ZS w Gołąbkach i SP nr 1 w Łukowie podczas rejsu statkiem po Sekwanie. Fot. Arch. ZS w Gołąbkach
RODZICIELSKA INWESTYCJA
Informacja o wyprawie uczniów z ZS w Gołąbkach tym bardziej wzbudza ciekawość, że na podobne nie jeździ nawet młodzież szkolna z łukowskich szkół podstawowych czy gimnazjów.
– Na wyprawę do Francji szykowaliśmy się od dwóch lat. W poprzednich latach nasi uczniowie odwiedzili Grecję, Anglię i Włochy. Apetyty na takie wycieczki rozbudził projekt „Szkoła Przyszłości”, w którym przed 3 laty zaczęliśmy brać udział – wyjaśnia M. Król, dodając, że do Francji uczniowie pojechali jednak tylko za własne pieniądze. Tym razem dofinansowania nie było.
Trasę wycieczki ułożono tak, by uczniowie mogli jak najwięcej zobaczyć. Oprócz paryskich atrakcji poznano ciekawostki Norymbergi w Niemczech i obejrzano najpiękniejsze zakątki czeskiej Pragi.
NIEZAPOMNIANE WRAŻENIA
Z relacji Małgorzaty Chołost, nauczycielki ZS w Gołąbkach i jednej z organizatorek wyprawy, wynika, że wyjazd do Paryża, Norymbergi i do czeskiej Pragi był podróżą pełną wrażeń. Nie tylko dla uczniów, ale również dla nauczycieli.
Co zobaczono? Urokliwą Szampanię, zabytki Paryża, paryskie Muzeum Perfum, kultowe, używając języka młodych dzielnice paryskie jak: La Defense, Montmartre, Pompidou i Pola Elizejskie. Był też rejs po Sekwanie, całodzienna wizyta w słynnym parku rozrywki „Disneyland”. A poza Paryżem surowe przy francuskich, zabytki Norymbergi oraz pięknie położona nad Wełtawą Praga.
– Ta szkolna wycieczka dostarczyła niezapomnianych wrażeń. Bardzo podobała się uczestnikom. Do domów wróciliśmy z nowymi wrażeniami, a przede wszystkim z nowymi doświadczeniami – powiedziała nam M. Chołost.
PLANY WSCHODNIE
Marek Król powiedział, że wycieczka kosztowała każdego ucznia ponad 900 zł. – To sporo. Lecz każdy powinien mieć świadomość, że taka wyprawa pozostawia w młodym, rozwijającym się człowieku ogromny bagaż różnorakich doświadczeń. Taki wydatek, prawdę mówiąc, jest więc inwestycją rodziców we własne dzieci. Na 40-osobową grupę na wycieczkę pojechała dwudziestka moich uczniów. Reszta to młodzież ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Łukowie – wyjaśnił dyrektor ZS w Gołąbkach i dodał: – Za rok, jak się uda, to z dofinansowaniem unijnym, zamierzamy wybrać się szlakiem Mickiewicza po Białorusi i Litwie. (PGL)
najstarsze
najnowsze
popularne