W mundurze do liceum

Łuków

Piotr Giczela 2010-07-27 11:28:56 liczba odsłon: 7484
Gimnazjada w Zespole Szkół w Radoryżu. Młodzież gimnazjalna nie tylko obejrzała pokazy policyjne i strażackie, ale również dowiedziała się, że w tamtejszym LO zostaną od września utworzone dwie klasy specjalnościowe. Fot. Arch. ZS w Radoryżu

Gimnazjada w Zespole Szkół w Radoryżu. Młodzież gimnazjalna nie tylko obejrzała pokazy policyjne i strażackie, ale również dowiedziała się, że w tamtejszym LO zostaną od września utworzone dwie klasy specjalnościowe. Fot. Arch. ZS w Radoryżu

– Mamy szansę na drugą młodość! Oczywiście myślę o drugiej młodości naszej szkoły – powiedziała Marianna Brzozowska-Skwarek. Pani Marianna kieruje Zespołem Szkół w Radoryżu Smolanym. Od kilku lat ubywa młodzieży w funkcjonujących tam szkołach dziennych i przybywa dorosłych w szkołach zaocznych. Dzięki pomysłowi utworzenia „klas mundurowych”, ta niekorzystna tendencja może się odwrócić.

Nazwa „klasa mundurowa” kojarzy się najczęściej z nieudanym pomysłem ministra edukacji narodowej, Romana Giertycha z Ligi Polskich Rodzin, który chciał wszystkich uczniów poubierać w drelichy, nazywane mundurkami. W radoryskiej szkole młodzież, uczęszczająca do wspomnianych klas, ma nosić prawdziwe mundury policyjne i strażackie.
Uczniowska nobilitacja
– Jak to możliwe? To proste. Od września w naszym Liceum Ogólnokształcącym będą funkcjonowały dwie klasy, w których, oprócz normalnych przedmiotów ogólnokształcących, młodzież będzie uczyła się przedmiotów specjalistycznych, charakterystycznych dla pracy w policji albo straży pożarnej – wyjaśnia dyrektorka Marianna Brzozowska-Skwarek. Dodaje też, że pomysł utworzenia takich klas podsunęło jej jedno z wystąpień radnego powiatowego, Andrzeja Wisińskiego, który ciekaw był, dlaczego w powiecie łukowskim nie ma szkoły ponadgimnazjalnej, przygotowującej do przyszłej pracy w służbach mundurowych.

– Pomyślałam: a czemu nie utworzyć takiej placówki w Radoryżu? Może będzie to szansa dla nas i naszej szkoły? Mamy doskonałą bazę do nauki, dobrą kadrę nauczycielską i specyficzne warunki, związane z otoczeniem szkolnym. Szkoda tego miejsca na zmarnowanie. Postanowiłam sobie, że zrobię wszystko, żeby Radoryż nie upadł. Swoimi przemyśleniami podzieliłam się z nauczycielami podczas Rady Pedagogicznej. Później nawiązaliśmy kontakty z dwoma podobnymi placówkami - w Lubaniu na Dolnym Śląsku i w Rudzie-Hucie w powiecie chełmskim na Lubelszczyźnie. Konsultowaliśmy pomysł z policją i państwową strażą pożarną. Wspólnie z łukowskimi komendami obu tych służb układaliśmy autorskie programy nauczania, które zatwierdził nie tylko kuratora oświaty, ale także policja i straż. Zanim Rada Pedagogiczna ostatecznie podjęła decyzję, by rozpocząć nabór do dwóch licealnych klas ze wspomnianymi specjalnościami, prace przygotowawcze trwały rok. Ale gdy już nabór ogłosiliśmy, zainteresowanie młodzieży przerosło nasze oczekiwania. Szczególnie dużo chętnych zgłosiło się do klasy policyjnej. Do strażackiej możemy jeszcze przyjąć nieco gimnazjalistów – stwierdziła dyrektorka radoryskiego Zespołu Szkół.

Zostało Ci do przeczytania 56% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 31/2010:

Komentarze (19)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.