Czyje Kolegium?

Siedlce

Mariola Zaczyńska 2010-07-29 15:02:54 liczba odsłon: 6686
Kto przejmie Nauczycielskie Kolegium Języków Obcych w Siedlcach? fot. Janusz Mazurek

Kto przejmie Nauczycielskie Kolegium Języków Obcych w Siedlcach? fot. Janusz Mazurek

W tej sprawie wszyscy chcą być dyplomatyczni. Dziś ważą słowa i mówią o istocie rzeczy tak, jakby nie miała większego znaczenia. Ot, będzie jak będzie. Tymczasem – guzik prawda!


O losy siedleckiego kolegium języków obcych będzie się toczyć prawdziwa gra. Nauczycielskie Kolegium Języków Obcych od osiemnastu lat znajduje się pod opieką naukowo-dydaktyczną Uniwersytetu Warszawskiego. Kolegium ma bardzo dobrą opinię. Wysoki poziom nauczania zawdzięcza doskonałej kadrze z Uniwersytetu: uczy tu 6 profesorów doktorów habilitowanych, 3 doktorów i wykwalifikowani nauczyciele. Absolwenci kolegium otrzymują tytuł licencjata Uniwersytetu Warszawskiego i mają zapewnione dalsze kształcenie magisterskie na Uniwersytecie. 

Ośrodek UW

- Mieć dyplom Uniwersytetu Warszawskiego to prestiż – uważają studenci. Na pewno popularność kolegium można tym wytłumaczyć. 

Obecnie placówka prowadzi ogromną inwestycję: za 16 mln złotych jest budowany nowoczesny budynek o powierzchni 2 774 m kwadratowych. Kolegium znajduje się pod pieczą marszałka województwa mazowieckiego. To do samorządu mazowieckiego należy nieruchomość, na której są usytuowane budynki.

Koniec Kolegium początek… czego?

W 2009 roku weszła w życie nowelizacja ustawy „Prawo o szkolnictwie wyższym”. Zgodnie z nią, kolegia językowe przestaną istnieć. Obecnie istniejące mogą być przejęte przez wyższe uczelnie. Ostatni nabór do kolegiów zostanie przeprowadzony w 2012 roku. Kolejnym etapem będzie włączenie placówek do systemu szkolnictwa wyższego. Ma to nastąpić do 2015 roku. Do tego momentu wszystko jest jasne i oczywiste. Problem pojawia się, gdy pada pytanie: która uczelnia przejmie NKJO w Siedlcach?

Chęci na włączenie kolegium w swe struktury nie kryje Akademia Podlaska. Tymczasem dyrektor kolegium, Grzegorz Kramarz opowiada się za tym, aby to Uniwersytet Warszawski wchłonął bezboleśnie kolegium jako swój zamiejscowy ośrodek dydaktyczny.

- Osiemnaście lat współpracy to kawał czasu. Dodajmy – bardzo dobrej współpracy. W tej chwili nasze kolegium oferuje wyższy poziom kształcenia dzięki opiece trzech instytutów: germanistyki, romanistyki i anglistyki. Przecież nasi absolwenci otrzymują dyplom licencjata Uniwersytetu Warszawskiego – mówi Grzegorz Kramarz. – Nie ujmując niczego siedleckiej uczelni, nie prowadzi ona jednak studiów magisterskich, pozwalających na zachowanie drożności kształcenia. Dlatego dalsza opieka Uniwersytetu Warszawskiego byłaby dla naszych studentów korzystniejsza.

Rzecznik AP dr Adam Bobryk przedstawia stanowisko uczelni:
- Nie robimy żadnych podchodów, aby „przejąć” kolegium. Owszem, senat podjął uchwałę o rozmowach z marszałkiem na ten temat, ale było to wynikiem pisma, jakie otrzymaliśmy od marszałka. Samorząd Mazowiecki zapytał władze uczelni, czy Akademia Podlaska byłaby zainteresowana przyjęciem pod swą opiekę kolegium językowego i „medyka”.
Władze uczelni stwierdziły, że są gotowe na takie rozwiązanie.

Dyplomatycznie

Dziś wszyscy rozmówcy bardzo ważą swoje słowa i uważają, aby nie powiedzieć za dużo. Grzegorz Kramarz jest w trudnej sytuacji. Z Kolegium jest bardzo związany, przecież to jego dzieło. Chce dla placówki jak najlepiej. Z drugiej strony – jest także pracownikiem Akademii Podlaskiej.

Do marszałka wpłynęło pismo od dyrektorów instytutów językowych UW z prośbą o rozważenie przekazania kolegium warszawskiej placówce. Marszałek ma już pismo z Akademii Podlaskiej, że ta jest gotowa przyjąć sąsiada (kolegium stoi w bezpośrednim sąsiedztwie z pałacem, siedzibą rektora).  UW, prowadząc ośrodek zamiejscowy, nie sięgnie po przejęcie na własność budynków, należących obecnie do marszałka. Przynajmniej tak wynika z pism dyrektorów instytutów językowych. Władze siedleckiej uczelni widzą pewien problem w prowadzonej przez Kolegium inwestycji: jeśli przejmą nieruchomość, to nie mają tytułu do korzystania z wielomilionowej dotacji. A to może być problem. 

Uniwersytet czy Akademia? Dyrektor kolegium wystąpił do radnych i marszałka o przekazanie placówki warszawskiej uczelni. Jaka będzie decyzja?
Władze AP twierdzą, że parcia na przejęcie kolegium nie mają. Jednak na pytanie, czy siedleckiej uczelni odpowiadałaby konkurencja pod nosem, czyli ośrodek Uniwersytetu Warszawskiego, Adam Bobryk mówi po chwili milczenia:
- Aaaa… nie, to nie byłoby dobre rozwiązanie. 

Teoretycznie jest jeszcze trzecia ścieżka, którą Kolegium może wybrać: przekształcić się w samodzielną wyższą szkołę zawodową.

Mariola Zaczyńska
Komentarze (8)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.