Łukowski weekend

Łuków

Piotr Giczela 2010-09-22 10:28:16 liczba odsłon: 18055

Łuków, Cmentarz Św. Rocha. „Pomnik Smoleński” w cieniu „Krzyża Katyńskiego” Fot. PGL

W piątek 17.09 na Cmentarzu Św. Rocha, przy tzw. Krzyżu Katyńskim, odsłonięto pomnik, którego główną rolą miało być upamiętnienie 96 ofiar katastrofy na lotnisku Siewiernyj pod Smoleńskiem.

Wcześniej w mieście dyskutowano m.in. nad formą pomnika, miejscem jego usytuowania, wiązania katastrofy smoleńskiej z mordem katyńskim i budową drugiego symbolu w bardziej eksponowanym punkcie miasta.

POMYSŁODAWCY I AUTORZY


Z pomysłem wybudowania pomnika na łukowskim cmentarzu na początku sierpnia wystąpiła grupa członków Rady Miasta: Jerzy Kamiński, Leonard Baranowski, Andrzej Skwarek, Mariusz Chudek, Jan Wrzosek, Krzysztof Okliński i Sławomir Szczygielski. Skład grupy może budzić zdziwienie.
Zaskoczeniem jest obecność w niej przewodniczącego Rady Miasta, J. Kamińskiego, który jeszcze w kwietniu odwodził od przemianowywania nazw ulic i nadawania im imion Marii i Lecha Kaczyńskich.

W Łukowie krąży informacja, że działania tej grupy sprowokowała zapowiedź Akcji Katolickiej i PiS-u, którzy planowali wybudowanie pomnika na placu Wolności i Solidarności. Grupa inicjatywna chciała ubiec Społeczny Komitet Budowy Pomnika, który nadal domaga się ustawienia obelisku w centrum.

Przedstawiciele grupy radnych rozmawiali z administratorem cmentarza, ks. kan. Tadeuszem Dzięgą i zachęcili do niej Radę Miasta (wyjątkiem był radny Grzegorz Gomoła i radna Ewa Zawadzka). 19 radnych oraz burmistrzowie: Zbigniew Zemło i Jarosław Sych, złożyli się po 350 zł (połowa kosztów, reszta pochodzi z budżetu miasta), zaangażowali plastyka, Ludwika Wysokińskiego, zaplanowali budowę pomnika przy tzw. Krzyżu Katyńskim. Wykonał go łukowski zakład „Masmet”.

POMIESZANIE Z POPLĄTANIEM

Pomnik ze stali przedstawia złamane skrzydło samolotu. Na jego płacie widnieje wycięty krzyż oraz znajduje się tam tradycyjna lotnicza szachownica. Do skrzydła są przynitowane tablice: jedna - z nazwiskami ofiar katastrofy i druga - z napisem (oryginalna pisownia z błędami) - „ŚP Lech Kaczyński Prezydent R.P., Ryszard Kaczorowski b. Prezydent R.P. na uchodźctwie, Honorowy Obywatel m.Łuków. 94 Osoby Delegacji Państwowej - służąc Ojczyźnie zginęli w katastrofie samolotowej pod Smoleńskiem w Rosji 10.IV.2010 r.”

Ustawiono go za Krzyżem Katyńskim, gdzie odbywają się uroczystości rocznicy Katynia i napaści ZSRR na Polskę w 1939 r. To, jak i data odsłonięcia pomnika, mogą sugerować, że historyczne wydarzenia tworzą jakiś ciąg zdarzeń z katastrofą smoleńską.

17.09 Łuków przeżył historyczno-religijno-polityczny miszmasz. Tego dnia parafie nawiedzano z relikwiami błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki. Na placu Wolności i Solidarności łukowianin Józef Lipka ustawił brzozowy krzyż. Na nim i w jego pobliżu znajdowały się portrety Popiełuszki, Kaczyńskich, były flagi narodowe, maryjne i watykańskie. Był też transparent: „1940 - Katyń - 2010 Łączy nas historia”. Gromadzący się tam, przeszli na cmentarz, gdzie odsłaniano pomnik smoleński.

Z niedzieli na poniedziałek krzyż, portrety, flagi i transparenty znikły z placu.

DEMOKRACI MÓWIĄ NIE

Radny Grzegorz Gomoła (PO) wystosował list otwarty do burmistrza. Ubolewał i sprzeciwiał się wobec działań władz miasta. Nie podobała mu się pośpieszna budowa pomnika smoleńskiego. Niechęć budziło usytuowanie jego przy Krzyżu Katyńskim wbrew apelom Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich o niełączenie mordu oficerów z 1940 r. z katastrofą samolotu z 2010 r. Radny bezskutecznie dopominał się, by zaprezentowano mu treść napisu na pomniku. Ocenił, że za pomysłem radnych kryły się polityczne cele.

Sprzeciw wobec łączenia miejsc związanych z pamięcią o mordzie katyńskim z tragedią lotniczą wyrazili też członkowie Stowarzyszenia „Młodzi Demokraci”, pytając m.in. o potrzebę budowy w mieście kilku pomników poświęconych temu samemu wydarzeniu.





Co nagle, to po diable


Takie porzekadło Polacy powtarzają od wieków. Jest w nim zawarta mądrość, ale jak pokazuje łukowski przykład czczenia pamięci ważnych wydarzeń, tym razem z mądrości owej nie zechciano w Łukowie skorzystać, sprowadzając za to na miasto jedynie wstyd i porutę.

Zamiast rozwagi, rozsądku, mądrości i innych wartości, które warto przekazywać kolejnym pokoleniom, władze miasta, pod kierownictwem burmistrzów - Zbigniewa Zemły i Jarosława Sycha oraz przewodniczącego Rady Miasta - Jerzego Kamińskiego z udziałem wcześniej wymienianej „grupy radnych” zafundowały polityczny cyrk w marnym w dodatku guście i na prowincjonalnym poziomie.

Rozumiem, że zaraz będą wybory i trzeba pokazywać kolorowe piórka z różnych stron. A to zwołać jakąś konferencję prasową, a to zrobić uroczyste otwarcie wyremontowanej ulicy, a to ubiec politycznych przeciwników i przed nimi wystawić pomnik w ważnej sprawie. Tyle tylko, że niektórych kapitałów nie należy na drobne rozmieniać, a to właśnie uczyniła, odsłaniając na Cmentarzu Św. Rocha „Pomnik Smoleński”, rządząca miastem koalicja, ubiegająca się o wyborczą reelekcję.

Chwali się Panowie, że zebraliście połowę pieniędzy na postawienie pomnika tym, którzy zginęli nieopodal lotniska Siewiernyj pod Smoleńskiem. Gorzej, że po drugą połowę sięgacie do kieszeni podatników. Bo wielu spośród nich nie podoba się upolitycznianie tej tragedii i wykorzystywanie śmierci 96 osób do tego, by jeden lokalny polityk pokonał drugiego w samorządowym wyścigu po mandaty do Rady Miasta i do burmistrzowskiego fotela.

Wielu podatnikom, utrzymującym: i burmistrzów, i po części także radnych, nie podoba się to, że w tym szale pośpiesznym pozwoliliście na manipulowanie historycznymi faktami, zestawiając wydarzenia z września 1939 r. i z kwietnia-maja 1940 r. z tragedią ks. Jerzego Popiełuszki z października 1984 r. i z katastrofą lotniczą z kwietnia 2010 r.

 
Tablica jaka jest, każdy widzi...

Wielu mieszkańców miasta, którzy znają język swój ojczysty, pusty śmiech ogarnia na to, co „wypociliście” na pamiątkowej tablicy na „Pomniku Smoleńskim”, stojącym w cieniu „Krzyża Katyńskiego”. Takie nagromadzenie byków interpunkcyjnych, ortograficznych, gramatycznych, stylistycznych, rzeczowych i edytorskich można jedynie znaleźć w internetowych komentarzach, pisanych przez kompletnych ignorantów i nieuków.

Ale przecież inicjatorami wybudowania pomnika z tablicą zawierającą 17 (słownie: siedemnaście) błędów są miejskie władze. Ludzie w większości z wyższym wykształceniem, tytułami magistrów, studiami podyplomowymi... Są tam dyrektorzy, nauczyciele polskiego i historii, urzędnicy, jest lekarz...

Panowie! Dlaczego pozwalacie sobie aż tak ośmieszać nasze miasto?!

Piotr Giczela

Zostało Ci do przeczytania 1% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 39/2010:

Komentarze (27)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.