Miliony łukowskiego starostwa
Łuków
Rada Powiatu Łukowskiego na dwóch ostatnich sesjach zajmowała się sprawami finansów powiatu. Po sesji z 28 września rozgorzała publiczna dyskusja. W mediach podano wysokość zadłużenia powiatu. Pojawiła się też informacja, że do zbilansowania działalności łukowskiego starostwa do końca roku potrzeba zaciągnąć kolejny, niemały kredyt. Czy to widmo bankructwa?
Zdecydowanie nie. Ale świadomość tego, że powiat jest zadłużony na 42,6 mln zł, oraz tego, że do nowego roku i nowego budżetu w kasie zabrakło, bagatela, 2,8 mln zł, powodem do radości być nie może.
PROGNOZA DŁUGU
Na sesji 28 września radni powiatowi podjęli 3 uchwały w sprawach finansowych. Wyrazili w nich zgodę na zaciągnięcie przez Zarząd Powiatu trzech kredytów. Dwa z nich można nazwać „inwestycyjnymi”, bo jeden jest związany z prowadzoną przez powiat budową tzw. małej obwodnicy Łukowa, a drugi z uruchamianiem w powiecie szerokopasmowego Internetu. Obie inwestycje są realizowane z udziałem funduszy unijnych. Wcześniej czy później tak wydane złotówki, o ile inwestycja będzie prowadzona prawidłowo, wrócą do powiatowej kasy. Krótko mówiąc, to się opłaca.
Podobnie należy oceniać wszystkie inne wydatki, związane z tworzeniem dóbr, na które bez zewnętrznego wsparcia jeszcze długo nie byłoby nas stać. Są one nazywane wydatkami majątkowymi. W powiecie łukowskim, w dobiegającym już końca roku, poza wspomnianymi inwestycjami, były to np. wydatki na poprawę warunków bytowych w Domach Pomocy Społecznej i Domu Dziecka, były to inwestycje oświatowe i sportowe, w tym budowa „Orlików”, były to tzw. schetynówki, termomodernizacja obiektów użyteczności publicznej itp. (lista zawiera ponad 30 pozycji). Łącznie wydatki majątkowe sięgnęły w tym roku 23.448.136 zł.
Od skarbniczki powiatu, Elżbiety Sawickiej, wiem, że według ostatniej prognozy długu powiatu będzie na koniec 2010 roku winien bankom 42.650.311 zł. W kwocie tej jest tylko 6.203.454 zł, które są związane z dwoma wspomnianymi inwestycjami „unijnymi” i w styczniu 2011 roku wpłyną na konta starostwa w formie unijnego dofinansowania. Można więc powiedzieć, że faktyczne zadłużenie powiatu na 31 grudnia tego roku wyniesie 36.446.857 zł. Na usta ciśnie się pytanie, na co poszły te pieniądze, szczególnie, że w połowie kadencji, przy zmianie starostów i Zarządu Powiatu, jak twierdzi były starosta, Janusz Kozioł dług narosły przez dwie i pół kadencji wynosił zaledwie 17 mln zł?
Zostało Ci do przeczytania 69% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 47/2010:
najstarsze
najnowsze
popularne