Dowody osobiste mieszkańców Łukowa zawierają błędy ortograficzne! Poza kolejnym przykładem konsekwentnego, acz błędnego stosowania nieodmiennej formy nazwy miasta, 3.800 łukowian, zamieszkujących osiedle Bronisława Chącińskiego, ma w swych dokumentach błąd drugi. W skrócie wyrazu „osiedle” zamiast właściwego „os.” zastosowano formę błędną „oś.”. I nie wiadomo, co teraz z tymi błędami zrobić.
Dziwne - powie niejeden. Jak to nie wiadomo co zrobić? Poprawić! Gdyby to było takie proste, jak w uczniowskim zeszycie, to już błędy, przynoszące wstyd ludziom, posługującym się takim dokumentem, ale i władzom miasta, zostałyby poprawione. Usunięcie błędów wiąże się jednak z koniecznością wymiany dowodów osobistych i zmianami w niemal 4 tys. rekordów, zapisanych w urzędowej bazie danych.
ZA BŁĘDY ODPOWIADA WŁADZA
Jak doszło do tego, że błędy gramatyczne i ortograficzne pojawiły się w dokumentach tożsamości? Za pierwszy z nich, czyli stosowanie nieodmiennej formy „Burmistrz Miasta Łuków”, odpowiedzialność spada na urzędników, których w ogóle nie razi styl kancelaryjno-urzędowy, panujący przecież w urzędach. Obowiązujące do niedawna przepisy, w tym Rozporządzenie Prezesa RM z 22 grudnia 1999 r., w sprawie instrukcji kancelaryjnej dla organów gmin i związków międzygminnych, nakazywały stosowanie właśnie takiej, nieodmiennej formy nazw własnych organów administracji (na szczęście rozporządzenie zostało uchylone w 2011 r.).
Za pojawienie się w dowodach osobistych błędu gramatycznego odpowiedzialność ponoszą również przedstawiciele władz, którzy, choć formalnie są ludźmi z wykształceniem,wydaje się, że z posiadanego wykształcenia nie korzystają, bo nieprawidłowe formy wciąż królują nie tylko w wypowiedziach urzędników i radnych, ale pojawiają się też w oficjalnych pismach, dokumentach,na urzędowych tablicach i w aktach prawa miejscowego.
Zostało Ci do przeczytania 74% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 30/2014:
najstarsze
najnowsze
popularne