Trwamy, nie trwonimy...

Siedlce

Zbigniew Juśkiewicz 2011-10-14 11:03:38 liczba odsłon: 6499
Jaka przyszłość czeka szkołę w Mordach? Fot. J. Mazurek

Jaka przyszłość czeka szkołę w Mordach? Fot. J. Mazurek

Trudno ocenić, czy mężczyzna był bardziej rozbawiony, czy też zdenerwowany. Pewnie jedno i drugie. Kiedy relacjonował rozpoczęcie nowego roku szkolnego w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Mordach, się śmiał, aby za chwilę podnosić głos, i wołać, że to wszystko jest jednym wielkim skandalem i niespotykanym marnotrawstwem publicznych pieniędzy.

– Na rozpoczęciu roku szkolnego było pięciu uczniów i chyba trójka rodziców – relacjonuje mój rozmówca. – To wszystko wyglądało na jedno wielkie kino. Pracowników szkoły było bowiem na uroczystości kilka razy więcej niż samej młodzieży. Przecież to prawdziwe pośmiewisko. W szkole jest zaledwie kilku uczniów, a zatrudnia się całą masę pracowników obsługi i nauczycieli.

Są dwie sprzątaczki, dwie sekretarki, księgowa, dyrektorka i jej zastępca, czterech palaczy... To wszystko bardzo drogo kosztuje, a szkoła w praktyce jest jedną wielką fikcją. Wszyscy płacimy za jej utrzymanie. Przecież to nie ma najmniejszego sensu. W szkole są wprawdzie zaoczni, ale to też fikcja. W niedzielę przed budynkiem stoją 3-4 samochody.
Jak twierdzi mój rozmówca, szkoła nie może być zlikwidowana, bo „nabrała kasy” z funduszy unijnych na pracownie komputerowe. Gdyby została zamknięta, to pieniądze te trzeba by teraz zwracać.

Rzeczywiście, ZSP w Mordach jest wyposażony doskonale. W 2003 roku MEN ufundowało placówce pracownię komputerową z projektorem i laptopem. W 2005 roku przybyła kolejna, nowoczesna pracownia, współfinansowana z funduszy unijnych (poza komputerami są w niej: serwer, drukarka, skaner, laptop i wideoprojektor). W tym samym roku placówka otrzymała (także z pieniędzy unijnych) „Internetowe centrum Multimedialne”. Baza jest faktycznie godna pozazdroszczenia.
 ZSP reklamuje się w internecie. Możemy tam przeczytać, że wachlarz oferowanych kierunków nauczania jest szeroki. Placówka kieruje go zarówno do absolwentów gimnazjów, jak i absolwentów szkół zawodowych i średnich, do młodzieży i do dorosłych, do osób pracujących, jak i do poszukujących zatrudnienia. A wszystko to jest możliwe dzięki zastosowaniu dziennego i zaocznego systemu nauczania.
„Przy doborze kierunków nauczania kierowaliśmy się wymaganiami i oczekiwaniami, jakie stwarza rynek pracy, z drugiej zaś strony naszymi możliwościami organizacyjnymi, kadrowymi i bazą dydaktyczną”– czytamy na stronie internetowej placówki.
Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna. Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Mordach dogorywa. W całej szkole jest zaledwie 9 uczniów, kształcących się w systemie dziennym (w ubiegłym roku było ich jeszcze kilkunastu). To uczniowie III klasy Liceum Ogólnokształcącego. Będą się uczyli tylko do końca kwietnia tego roku. Potem w placówce pozostaną tylko zaoczni. Już od ubiegłego roku nie funkcjonuje Liceum Profilowane. Nie było bowiem chętnych.

Zostało Ci do przeczytania 65% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 42/2011:

Komentarze (31)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.