Rozmowa Mirosława Buczka z Piotrem Szczechowiczem – trenerem piłkarzy Pogoni Siedlce.
(...) - Co będzie w tej rundzie znakiem firmowym Pogoni: szczelna defensywa i zabójcze kontry, czy otwarta gra od pierwszej do ostatniej minuty? - Nie mamy aż tak jednoznacznych założeń. Przede wszystkim chcę, żebyśmy grali mądrze. Zarówno w ataku, jak i w obronie. Pewnie będą takie mecze, w których przyjdzie nam się bronić i od czasu do czasu kontratakować. Będą też i takie spotkania, w których my zaatakujemy rywali od pierwszego gwizdka. Każdego przeciwnika trzeba szanować, grać mądrze i skutecznie. - Rozumiem, że zadaniem Pogoni jest utrzymanie w Siedlcach II ligi. - Tak. - Wygląda Pan na zadowolonego. Czy zatem możemy z optymizmem czekać na inaugurację rozgrywek? - Jestem urodzonym optymistą. Jeżeli trener nie będzie wierzył w swój zespół, to nawet świetni piłkarze przestaną wierzyć w swoje możliwości. Ja wiem, jak ciężką pracę wykonali moi podopieczni i jestem przekonany, że wcześniej czy później to zaowocuje. Dużo dobrego słyszałem o kibicach Pogoni. Liczę, że nie będą oni gorsi od fanów Stoke City, którzy wywiesili transparent z napisem: „Jesteśmy dwunastym zawodnikiem i z dumą kibicujemy nawet wtedy, gdy jest źle”.
Cały wywiad z trenerem Pogoni przeczytacie w ostatnim numerze "TS" i e-wydaniu.
najstarsze
najnowsze
popularne