Biogaz to miejskie korzyści

Łuków

Piotr Giczela 2012-03-19 12:32:01 liczba odsłon: 8911
rys. M. Andrzejewski

rys. M. Andrzejewski

Spełnia się marzenie części łukowian. Do Łukowa trafili przedsiębiorcy, którzy chcą tu inwestować. Przedstawiciele amerykańskiej firmy Ceeres, która za 7-8 mln euro zamierza wybudować nowoczesny zakład, przetwarzający uciążliwe dla środowiska i ludzi odpady w biogaz, uważają Łuków za miejsce idealne dla lokalizacji planowanego przedsięwzięcia.

Przepisy, dotyczące ochrony środowiska, są coraz bardziej restrykcyjne. Zmuszają do składowania coraz mniejszych ilości odpadów. Jest to możliwe poprzez recykling surowców, nadających się do powtórnego użycia oraz przez przetworzenie odpadów naturalnych, na przykład na nawozy wykorzystywane rolniczo. Ale nie wszystkim mieszkańcom przypadł do gustu pomysł zlokalizowania w Łukowie przedsiębiorstwa, przetwarzającego odpady.

PRZEKONYWAĆ RZETELNĄ INFORMACJĄ

Łukowskie wysypisko odpadów może funkcjonować do końca 2013 r. Być może składowisko, leżące przy ul. Świderskiej na peryferiach miasta, będzie tzw. wysypiskiem zapasowym dla nowego, w Adamkach w pow. radzyńskim. Przy dotychczasowym wysypisku funkcjonuje już sortownia, gdzie segreguje się produkty do recyklingu. Uruchomiono tam również produkcję kompostu. W związku z ofertą firmy Ceeres pojawił się projekt wybudowania w tym miejscu jeszcze biogazowni w oparciu o technologie duńskie. Można by w niej utylizować odpady organiczne. Taka lokalizacja biogazowni jest dla miasta bezpieczna i nieuciążliwa. Podobna funkcjonuje już w Działdowie. Taką jak w Łukowie, spółka Ceeres zamierza budować w Węgrowie.

Na niektórych mieszkańców Łukowa padł strach. Podsyca go brak dostatecznej wiedzy na temat nowoczesnych przedsiębiorstw biotechnologicznych. Dlatego zarówno firma Ceeres, jak i miejski samorząd starają się dotrzeć z informacjami o planowanej inwestycji do jak najliczniejszych grup społecznych. Delegacja samorządowców wyjeżdżała do Danii, by w terenie, gdzie funkcjonuje taka biogazownia, przyjrzeć się jej wpływowi na środowisko i otoczenie.

TV Master przygotowała i wyemitowała na temat duńskiej biogazowni program, w którym odbiorcy miejskiej kablówki zobaczyli, w jaki sposób biogazownia działa. W programie wypowiadają się prezes spółki Ceeres, Randy M. Mott, a także burmistrz Dariusz Szustek, wiceburmistrz Marcin Mateńko oraz Władysław Karaś – przewodniczący Rady Powiatu, który jest jednocześnie prezesem miejskiego Przedsiębiorstwa Usług Inżynieryjnych i Komunalnych w Łukowie. Ma być jeszcze spotkanie informacyjne dla mieszkańców, na którym zostaną przekazane wiadomości o planowanej inwestycji. W tym też raport oddziaływania na środowisko i sposoby kontrolowania potencjalnych uciążliwości. Prezes firmy Ceeres zapowiedział, że dla grupy mieszkańców zorganizuje wyjazd do Danii, by mogli osobiście przekonać się, że nie trzeba obawiać się sąsiedztwa biogazowni w Łukowie. (...)

Piotr Giczela

Więcej w papierowym i e-wydaniu „TS”
Komentarze (20)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.