Po niebezpieczne narzędzia sięga się szybko i łatwo
Siedlce
Czy załatwianie porachunków nożem lub innym niebezpiecznym narzędziem staje się w Siedlcach normą? Kilka miesięcy temu na klatce schodowej w bloku przy Młynarskiej znaleziono zadźganego chłopaka. Miesiąc temu nożem zaatakowano dwudziestodwulatka na Sienkiewicza, a pół godziny później znaleziono kolejnego rannego, na Brzeskiej.
„Dlaczego wszechwiedzący Tygodnik nie pisze o chłopaku, który dostał nożem na Sienkiewicza i o drugim, którego dopadli na Brzeskiej?” - zapytał nas internauta.
Sprawdziliśmy, co takiego szczególnego jest w tym wydarzeniu, oprócz przerażającej brutalności, oczywiście. Hmm.... W tej historii jest wersja „co mówi ulica” i wersja oficjalna, prokuratorska. Obie skąpe. (...)
Załatwianie swoich porachunków nożem, łatwość, z jaką się po taką broń sięga - przerażają. Młody chłopak zabity na Młynarskiej, drugi, którego lekarze uratowali dzięki szybkiej interwencji... Czy tak wygląda podskórne życie miasta? Trudno powiedzieć, bo zazwyczaj wszyscy zamieszani w takie sprawy twierdzą, że nic nie pamiętają.
O tym, jaki był przebieg wymienionych wydarzeń i czy są ze sobą powiązane, przeczytacie w najnowszym, papierowym i e-wydaniu "TS". (nr 36)
najstarsze
najnowsze
popularne