Nawet 850 tysięcy złotych może wpłynąć w przyszłym roku do kasy Węgrowa z tytułu nowej opłaty, zwanej popularnie podatkiem od deszczu. Burmistrz Jarosław Grenda zapewnia, że nie zamierza zaniechać swojego pomysłu.
Rachunek jest prosty: im większy utwardzony plac, tym większa opłata. Fot. D. Kuziak
Nawet 850 tysięcy złotych może wpłynąć w przyszłym roku do kasy Węgrowa z tytułu nowej opłaty, zwanej popularnie podatkiem od deszczu. Burmistrz Jarosław Grenda zapewnia, że nie zamierza zaniechać swojego pomysłu.
najstarsze
najnowsze
popularne