Złe szepty...

Siedlce

Zbigniew Juśkiewicz 2012-10-26 09:55:07 liczba odsłon: 5817

Matka z czwórką dzieci mieszka w jednym pokoju. Jedna dziewczynka chodzi do podstawówki, a druga do gimnazjum. Kolejna córka i syn studiują. Najstarsza córka już się usamodzielniła i jest poza domem. Tylko jakim domem? Owszem, okazałym, piętrowym, murowanym. Tyle tylko że prawdziwego domu tu od dawna nie ma.

   Wyszło na to, że największymi wrogami kobiety są rodzice oraz brat. Obwinia ich o swoje kłopoty, a oni nie pozostają jej dłużni. Zamiast trzypokoleniowej, szczęśliwej rodziny żyjącej pod jednym dachem, jest rodzinne piekiełko. I cierpią na tym wszyscy, ale pani Jolanta ze swoimi dziećmi chyba najbardziej. Nie tylko ze względu na warunki, w jakich żyją, ale na spojrzenia, uwagi, złe szepty... Słyszy je od najbliższych na każdym kroku. Pewnie dlatego ze swych myśli zwierzyła się kiedyś Elżbiecie. Bo poza dziećmi tylko ona jej pozostała.

Bez prądu i wody
Śpią na piętrowych łóżkach. Pięcioro, w większości dorosłych, ludzi. Nie ciasnota jest jednak teraz najgorsza. Od  blisko trzech miesięcy nie mają energii elektrycznej, dostępu do wody oraz ogrzewania. Jednym słowem żadnych mediów. I co, że dzisiaj ludzie, cała rodzina, tak żyć nie mogą? Chociaż w domu są wszelkie wygody, bieżąca woda i centralne ogrzewanie. Tyle tylko że nie dla nich.
– Płaciłam swoją część za prąd, ale reszta rodziny przestała to robić – mówi pani Jolanta. – Jestem przekonana, że przez złość do mnie. Z elektrowni przyjechali i prąd w całym domu odcięli. Zaległości w opłatach były za pół roku. Swojego podlicznika założyć nie mogę, bo chociaż jestem córką, to żadnych praw do tego domu nie mam. Budowali go rodzice i niedawno część przepisali bratu. A mnie nic, jakbym przybłędą była. Wiem, że wszyscy chcą się mnie z tego domu pozbyć, chociaż nie wiem dlaczego. Nikt idealny nie jest, ja przecież też nie. Ale żeby aż tak własną córkę znienawidzić...? Żeby we własnym bracie oparcia nie mieć. Tylko wroga.

Całość w wydaniu papierowym.
Komentarze (21)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.