Wiemy już, że pracę w Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Sokołowie Podlaskim stracą 42 osoby. Ponad 360 członków spółdzielni boi się, że nie odzyska swoich udziałów. Wszystko dlatego, że OSM ma milionowe długi i jeszcze w tym roku ma zostać przekształcona ze spółdzielni w prywatny zakład. Jej przejęciem jest zainteresowana jedna z podsiedleckich firm.
To koniec mleczarni?
Sokołów Podlaski
2012-11-01 19:25:09
liczba odsłon: 8800
Rolnicy nie wiedzą, czy będą mogli dalej sprzedawać mleko sokołowskiej mleczarni. Pytanie, które pada najczęściej dotyczy gwarancji zwrotu udziałów w spółdzielni. Te udziały, już po przejęciu, ma im wypłacić przyszły właściciel.
- Ludzie z początku szumieli, ale klientka zachwalała wszystko pięknie, że będzie szło jak po różach. Obiecała, że będzie kupować od nas mleko i będzie wypłacała za mleko 15. a maksymalnie 20. każdego miesiąca. Ludzie pytają ją tylko o jedno – czy dostaną z powrotem swoje pieniądze z udziałów w spółdzielni. Ona mówi, że tak, ale jaką my mamy gwarancję? My nie wiemy już nic – mówi jeden z rolników sprzedających mleko do OSM w Sokołowie Podlaskim.
W tej sytuacji rolnicy boją się otwarcie krytykować zarząd. Proszą o anonimowość.
Spółdzielcom nikt nie podał nawet kwoty faktycznego zadłużenia spółdzielni. Panuje chaos i dezinformacja.
Czy to już koniec Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Sokołowie Podlaskim? Nieoficjalnie mówi się, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jeszcze w tym roku zapadną decyzje. Więcej na ten temat napiszemy w najbliższym papierowym wydaniu „TS”. (jp)
najstarsze
najnowsze
popularne