W szpitalu wojewódzkim były czasowe obniżki płac, teraz będzie przycinanie etatów. (fot. J. Mazurek)
Szpital wojewódzki w Siedlcach nadal tnie koszty i szuka oszczędności.
Po czasowym obniżeniu pensji wszystkich pracowników (3–6%), przyszedł czas na głębszą restrukturyzację zatrudnienia w administracji i służbach technicznych. Władze szpitala zaproponowały mniejszy wymiar etatów.
List do naszej redakcji nie pozostawiał złudzeń: Wczoraj (30 października) dowiedzieliśmy się od pana prezesa, że od jutra (31 października) personel pomocniczy zatrudniony na umowach o pracę na stałe będzie pracował na 4/5 lub jakieś inne ułamki, a jeśli się umów nie podpisze, to pozostaje redukcja zatrudnienia. Wojciech Kaszyński, prezes spółki Mazowiecki Szpital Wojewódzki w Siedlcach, potwierdza, że zmiany się szykują. – Chodzi o administrację, działy techniczne, referentki i rejestratorki, czyli cały personel niemedyczny. Zmiana polega na zmniejszeniu etatu do 4/5. Przygotowaliśmy porozumienia. Jeśli pracownicy ich nie podpiszą, otrzymają wypowiedzenia warunków płacy.
Prezes Kaszyński tłumaczy, że takie rozwiązanie jest ochroną pracowników przed zwolnieniem. – W niektórych sektorach mamy więcej kadry niż inne szpitale, podobnie jak mamy wyższe wynagrodzenia niż w innych placówkach. Chcąc pozostawić tych pracowników, musimy inaczej zorganizować ich pracę.
Jak się dowiedzieliśmy, nowe warunki ma otrzymać około 150 osób. W szpitalu systematycznie wprowadza się oszczędności. W ich ramach zrezygnowano z własnej pralni. Tę usługę świadczy już zewnętrzna firma. – Na samej pralni oszczędzamy ok. 1 mln rocznie. (...)
najstarsze
najnowsze
popularne