Taka fajna!

Olga Fijałkowska była jedną z dwunastu studentek startujących w konkursie Miss Siedleckich Uczelni. Podczas finału tytułu nie zdobyła, ale tuż po jego zakończeniu dostała szarfę z napisem… Miss Siedleckich Akademików.

Niespodziankę przygotowali jej znajomi, którzy (tak jak duża część publiczności) nie mogli pogodzić się z tym, że Olga wyjeżdża bez szarfy. Dosłownie „wyjeżdża”, a nie wychodzi, bo Olga jeździ na wózku inwalidzkim. Jest drugą studentką niepełnosprawną, która była w finale wyborów Miss Siedleckich Uczelni. Radziła sobie świetnie zarówno na scenie, jak i poza nią (gdy trzeba było się szybko przebrać przed kolejną prezentacją).

Olga zaskarbiła sobie sympatię pozostałych uczestniczek wyborów i wszystkich organizatorów. – Szkoda, że Olga nie zdobyła żadnego tytułu – mówił zaraz po konkursie jeden z organizatorów. – I wcale nie dlatego, że niepełnosprawna – zastrzegł od razu. – Tylko dlatego, że taka fajna!

Olgę rzeczywiście można polubić od pierwszego wejrzenia. Miła, wesoła i cały czas uśmiechnięta. Do konkursu zgłosiła się dopiero w tym roku, ale ochotę na start miała już w zeszłym. Chciała pokazać, że w konkursie piękności mogą startować nie tylko dziewczyny z nogami do szyi, ale również te, którym nogi zastępuje wózek. (...)

Więcej w papierowym i e-wydaniu "TS"

Olga cały czas zbiera pieniądze na swoją rehabilitację. Jest to jedyny sposób, by powstrzymać rozwój choroby. Można jej pomóc przekazując 1% podatku. Jak to zrobić? W zeznaniu podatkowym PIT w miejsce „Nazwa Organizacji Pożytku Publicznego” należy wpisać: „Fundacja Grzegorza z Sanoka”. Numer KRS: 0000239073. Konieczne jest również wpisanie w rubryce: „Informacje uzupełniające, cel szczegółowy 1%”: Dla Olgi Fijałkowskiej. Warto, bo Olga to świetna dziewczyna!