– Nam jest dobrze, tak jak jest! – przekonują i jednym tchem wymieniają argumenty „przeciw”. Władze Siedlec, którym na połączeniu zależy, przygotowały argumenty „za” i nawołują: – Porozmawiajmy, a może uda nam się obalić mity i pokazać, ile na połączeniu zyskamy. Wszyscy. (...)
CZEGO BOI SIĘ GMINA?
Przewodniczący Rady Gminy Siedlce Grzegorz Koc wylicza powody niechęci mieszkańców gminy do idei połączenia jej z miastem.
– Mamy niższe podatki, a rolnicy dostają dotacje z Unii, które mogą stracić. Gmina ma zaledwie 20 procent zadłużenia, a Siedlce obciążyły swój budżet do 60 procent! Największa obawa to taka, że po połączeniu wszelkie inwestycje lokowano by najbliżej centrum, czyli miasta, a co z dalszymi terenami? Wiadomo, że większość radnych pochodziłaby z Siedlec, kto by reprezentował i dbał o potrzeby odległych sołectw?
MIASTO ROZWIEWA MITY
– Żaden rolnik nie straci dotacji unijnej, jeśli nadal będzie prowadził działalność rolniczą – zapewnia prezydent Wojciech Kudelski. – Mieszkańcy Siedlec otrzymują dopłaty do uprawy ziemi, tak jak mieszkańcy gminy, i to się w żaden sposób nie zmieni.
Prezydent obala też mit wyższych podatków w mieście. Przypomina, że w Siedlcach nie podnoszono podatków już od 7 lat właśnie w trosce o mieszkańców.
– W mieście płacimy 54 grosze za metr podatku od zabudowań i 12 Entuzjaści kontra oburzeni groszy za metr podatku od gruntu. Tymczasem w gminie są to kwoty: 56 i 25 groszy. Jak widać, podatek od nieruchomości jest w gminie aż dwukrotnie wyższy niż w mieście – mówi prezydent Kudelski.
Inaczej jest z podatkiem rolnym. Ten rzeczywiście jest wyższy w mieście, wynosi 189,65 zł z hektara, a w gminie 117,50 złotych. W 2011 roku dochód z podatku rolnego w mieście wyniósł 51 tys. zł, a w gminie 580 tysięcy.
– Wyższy podatek rolny wynika z polityki miasta, które chce uwolnić jak najwięcej terenów pod inwestycje. W obydwu samorządach nie jest to duży wpływ do budżetu, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby po połączeniu taki podatek nawet obniżyć. Nowy samorząd miałby reprezentację 23 radnych. Jaki głos przypadałby terenom należącym dziś do gminy? (...)
Więcej w papierowym i e-wydaniu "TS"
Zostało Ci do przeczytania 74% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 5/2013:
najstarsze
najnowsze
popularne