Straż bez zwolnień Nie będzie zwolnień w siedleckiej Straży Miejskiej! Pracownicy podpisali porozumienia o obniżeniu ich wynagrodzeń o 10 procent, a prezydent zwiększył planowany budżet jednostki o 120 tysięcy złotych. Pracę mogło stracić aż 19 osób.
OSZCZĘDNOŚCI
Ten rok ma być oszczędny w siedleckim samorządzie. Władze miasta zapowiedziały wielkie cięcia w każdej dziedzinie: oświacie, służbie zdrowia, miejskich jednostkach. Mniejszy budżet przyznano także Straży Miejskiej.
- Wstępny projekt zakładał, że otrzymamy aż o 400 tysięcy złotych mniej niż w roku ubiegłym - mówi komendant Sławomir Garucki.
Dyrektorzy i władze wszystkich budżetowych placówek głowili się, jak rozwiązać problem „krótkiej kołdry”, gdy zaczyna brakować pieniędzy nawet na podstawowe zadania. Na jednej z sesji Rady Miasta prezydent przyznał, że liczy się ze zwolnieniami, a skarbnik miasta apelował, aby przyjrzeć się strukturze zatrudnienia i sprawdzić, czy w zakładach zatrudniani są, na przykład, emeryci, którzy mają już zapewnione świadczenia. To oni mieli iść na pierwszy ogień zwolnień.
- Przy tak okrojonym budżecie musiałbym zwolnić 19 osób - mówi Sławomir Garucki. (...)
Więcej w papierowym i e-wydaniu "TS".
Zostało Ci do przeczytania 66% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 6/2013:
najstarsze
najnowsze
popularne