Asfalt w Gołąbkach zawiódł wójta gminy Łuków do Prokuratury Rejonowej. Czy sprawa trafi stamtąd do sądu, a wójt zasiądzie na ławie oskarżonych? Fot. collage PGL
Czy w związku z budową drogi w Gołąbkach wójt Mariusz Osiak przekroczył uprawnienia i poświadczył nieprawdę? Według Prokuratury Rejonowej w Łukowie popełnił te dwa przestępstwa. 28 lutego zakończono analizę zgromadzonych materiałów dowodowych. Prokurator sformułował zarzuty.
Sprawa dotyczy 55-metrowego odcinka drogi dojazdowej do pól we wsi Gołąbki. Cała droga ma długość 800 m i jak już pisaliśmy w artykule pt. „Asfaltem do prokuratury” („TS” nr 5 z 3.02.13 r.), na długości 745 m w 2007 r. utwardzono ją tłuczniem. Dlaczego stabilizacji nie wykonano na długości 800 m? Dlatego, że odcinek 55 metrów drogi gruntowej, prowadzącej do jednego gospodarstwa, był zlokalizowany na prywatnej działce właściciela tego gospodarstwa, Tomasza N.
W 2011 r. wójt gminy Łuków, Mariusz Osiak ogłosił przetarg na pokrycie ustabilizowanej drogi asfaltem. Polecił wykonać to zadanie na odcinku 800 m. Tym samym za gminne pieniądze jednemu z rolników wybudował ładny kawałek prywatnej drogi dojazdowej do gospodarstwa.
Sprawą zajęła się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a ostatnio Prokuratura Rejonowa w Łukowie. Wójt próbował odpowiedzialność za swój błąd złożyć na barki pracowników Urzędu Gminy. Te nieuczciwe posunięcia odkryli dziennikarze lokalnych mediów oraz śledczy. Dodatkowo okazało się, że M. Osiak, próbując ratować swą skórę, w umowie użyczenia gminie prywatnych gruntów, podpisanej z rolnikiem, któremu wybudowano asfalt niemalże pod dom, poświadczył nieprawdę, antydatując dokument. Faktycznie podpisany je-sienią 2011 r., nosi datę z lipca 2011 r., a więc sprzed rozpoczęcia inwestycji drogowej w Gołąbkach.
Wójtowi gminy Łuków w Prokuraturze Rejonowej w Łukowie przedstawiono zarzuty. Po pierwsze, że w czasie przygotowywania dokumentów dla gminnej inwestycji, w trakcie jej trwania, a także przy jej zakończeniu z rozmysłem i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez inną osobę, przekroczył swe uprawnienia, zlecając budowę odcinka prywatnej drogi. Następnie zaś poświadczył nieprawdę w dokumentacji tej inwestycji, nie wskazując, że wybudowana droga zawiera odcinek nie należący do gminy. Ponadto do akt postępowania administracyjnego M. Osiak dołączył umowę użyczenia gminie prywatnej działki, podając w niej nieprawdziwą datę jej zawarcia.
– Formalnie nie ma jeszcze aktu oskarżenia. Trwają czynności przed zakończeniem postępowania. Wójt gminy Luków ma status podejrzanego. Może zapoznać się ze zgromadzonymi materiałami, ma czas na składanie wniosków dowodowych – powiedziała nam Jolanta Niewęgłowska, łukowska prokurator rejonowa.
Więcej szczegółów w papierowym i e-wydaniu „TS”.
Piotr Giczela
Zostało Ci do przeczytania 67% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 10/2013:
najstarsze
najnowsze
popularne