Wyklęci i Hunowie postępu

Artykuł drugiej potrzeby

Dariusz Kuziak 2013-03-13 11:23:41 liczba odsłon: 2570

Opluci, zaszczuci, ścigani po lasach, zamordowani w katowniach, skrycie pogrzebani w bezimiennych grobach. Żołnierze wyklęci znowu są groźni. Przed laty spotkania z nimi lękali się partyjni agitatorzy. Dzisiaj straszy nawet pamięć o wyklętych. Dzień Żołnierzy Wyklętych to święto, które uwiera. I nic dziwnego. Sympatia lub brak sympatii do żołnierzy wyklętych to pochodna późniejszych ideowych wyborów. Dla „czerwonych” i tych, którzy uznają tylko „mądrość etapu”, wyklęci zawsze będą „zaplutymi karłami reakcji”. Na serdeczną pamięć mogą liczyć wśród tych, którzy odważyli się marzyć o wolnej i niepodległej. Wyklęci mieli zapaść się w nicość. Nie tylko dlatego, że strzelali się po lasach z ubowcami. Przede wszystkim dlatego, że – jak przekonywały broszury PPR-u – wyrok na nich wydała Historia. Historia, z którą się nie dyskutuje. Bo przecież trzeba być realistą, trzeba spojrzeć na mapę, trzeba się przystosować…

Zostało Ci do przeczytania 70% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 11/2013:

Komentarze (10)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.